Przed Europą fala upałów. Kiedy dotrze do Polski?
Majowa pogoda nie rozpieszczała mieszkańców Polski. Temperatury przypominały raczej te wczesnowiosenne, a w niektórych miejscach pojawiały się przymrozki. Wszystko ma się zmienić za sprawą cieplejszego i wilgotnego powietrza ze wschodu i południowego wschodu Europy. Synoptycy wskazują, że cieplej będzie już w pierwszym tygodniu czerwca.
02.06.2021 11:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przed nami czas wyższych temperatur. Cieplej będzie zarówno w Europie, jak i Polsce. Zmianę zauważymy już w pierwszym tygodniu czerwca.
Największą różnicę odczują mieszkańcy południowej i południowo wschodniej Europy. Tam słupki rtęci wskażą nawet 40 st. C. Nieco inaczej, ale również ciepło, będzie w centralnej i wschodniej części Starego Kontynentu.
W przyszyły weekend w Niemczech i Polsce możemy spodziewać się około 25 st. C.
IMGW. Pogoda na weekend
Zgodnie z zapowiedzią Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w piątek, sobotę i niedzielę do Polski napłynie ciepłe i wilgotne powietrze z zachodu i południowego wschodu Europy.
Zobacz też: Nowa pogoda z IMGW. A jednak nie wszyscy będą kląć. Rolnicy się ucieszą
Dzięki temu odczujemy wyraźny wzrost temperatury powietrza. W centrum kraju około 21-23 st. C, na zachodzie do 25 st. C. Najchłodniej będzie natomiast nad morzem i na Podhalu. Tam synoptycy spodziewają się około 16-18 st. C.
Napływ powietrza z południa i wschodu Europy może przynieść też silniejsze opady deszczu i burze. Dodatkowo, IMGW prognozuje opady gradu.Potężny upał na Bliskim Wschodzie
Potężny upał na Bliskim Wschodzie
Z ekstremalnie wysokimi temperaturami zmagają się natomiast mieszkańcy Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
Od wielu dni termometry wskazują tam około 50 st. C. i nic nie wskazuje na to, by miało się to w najbliższym czasie zmienić. Co ciekawe, nocą temperatura spada tam tylko nieznacznie, do 40 st. C.
Synoptycy wskazują, że potężna fala upałów przebiega od Afryki Zachodniej, przez Półwysep Arabski, Iran, Pakistan, aż po Indie.