Przecinek w Trybunale Konstytucyjnym
Trybunał Konstytucyjny zajmie się we wtorek zbadaniem, w którym miejscu jednego z artykułów kodeksu karnego powinien znajdować się... przecinek.
Jeden z przepisów kodeksu karnego stanowi, że karze podlega ten, kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu.
Przepis ten w swoim pierwotnym brzmieniu stanowił, że karze podlega ten, kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej choroby realnie zagrażającej życiu".
Sprawa dotyczy więc usytuowania i dodania przecinka między słowami "długotrwałej" a "choroby". Po wstawieniu przecinka w obecnie obowiązującym przepisie dodane zostało w ten sposób osobne pojęcie "choroby realnie zagrażającej życiu". Przed tą korektą stosowanym pojęciem była "długotrwała choroba realnie zagrażająca życiu." Nie wiadomo więc, czy muszą zostać spełnione obie przesłanki jednocześnie czy tylko jedna. Od uznania tego zależy kwalifikacja prawna czynu.
Sprawa znalazła się w Trybunale na skutek skargi konstytucyjnej Mirosława P. Spowodował on wypadek drogowy, w rezultacie którego u osoby pokrzywdzonej wystąpiła choroba realnie zagrażająca życiu (co udowodniono w procesie sądowym). W związku z tym Sąd Okręgowy uznał, iż oskarżony dopuścił się czynu określonego w zmienionym tymczasem przepisie kodeksu karnego.
Zdaniem P. postanowienie sądu naruszyło jedną z konstytucyjnych zasad, stanowiącą, że odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. (mk)