Pruszcz Gdański: Toksyczne odpady spędziły pod ziemią co najmniej 21 lat
Pruszcz Gdański w ostatnich dniach stał się centrum zainteresowania ekologów z całego kraju. To właśnie tam odkryto tony toksycznych odpadów zakopanych pod ziemią. Substancje pochodzą z zakładu wytwarzającego chemię gospodarczą.
27.09.2018 13:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pruszcz Gdański – beczki zakopane od 21 lat
W Pruszczu Gdańskim już od kilku dni trwa wydobywanie toksycznych odpadów na terenie zakładu produkującego chemię gospodarczą. Do ich odkrycia doszło dzięki użycia georadaru i wykrywacza metali. Śledczy wytypowali kilka miejsc, w których mogły znajdować się szkodliwe substancje. Pod ziemią funkcjonariusze mieli znaleźć nawet 8 ton toksycznych odpadów będących efektem produkcji środków gospodarstwa domowego. Nie wiadomo jeszcze ile konkretnie substancji zostało zakopanych, ani co dokładnie znajduje się w dziesiątkach odnalezionych beczek i plastikowych pojemnikach. Dotychczas ujawniono jedynie informację, że w jednym z 20-litrowych zbiorników znajdował się kwas siarkowy – substancja niebezpieczna dla człowieka i środowiska. Prokuratura w Gdańsku zdradza, że odnalezione w środę odpady znajdowały się tam od co najmniej 21 lat. Nie wiadomo kiedy zostały ukryte chemikalia odnalezione we wtorek. Wyjaśnieniem tej niewiadomej zajmą się eksperci, którzy oszacują datę złożenia odpadów na podstawie wieku roślinności. Wszystkie odkopane odpady zostaną niezwłocznie zutylizowane.
W Pruszczu Gdańskim zbierane są również próbki gleby i wody. Za ich przebadanie odpowiedzialny będzie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. To działanie ma na celu ustalenie czy doszło do skażenia środowiska.
Zgodnie z polskim prawem za nielegalne składanie odpadów grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.