"Zabójca lotniskowców". Rosja użyła śmiercionośnych rakiet
- Rosjanie prowadzą rozpoznanie z powietrza na całej linii frontu - oświadczył w niedzielę na antenie ukraińskiej telewizji rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ihnat. W nocnym ataku rakietowym armia wroga użyła rakiet Ch-22.
07.05.2023 | aktual.: 07.05.2023 13:40
Rzecznik ukraińskich Sił Powietrznych przekazał, że w sobotę zostało zestrzelonych pięć bezzałogowców i jeden Łancet (dron uderzeniowy).
- Dzisiaj już mamy informację, że nad obwodem kijowskim zestrzelono bezzałogowiec. Oznacza to, że przeciwnik kontynuuje działania rozpoznania na różnych kierunkach, na całej linii frontu - powiedział Ihnat, cytowany przez agencję Ukrinform.
Wojskowy skomentował nocny atak rakietowy, przeprowadzony z rosyjskich bombowców strategicznych Tu-22M3. - Dwa z nich (wystartowały) z lotniska w Engelsie i pięć - z Szajkowki. Właśnie tam bazują te bombowce, to one odpalały rakiety Ch-22 w kierunku Ukrainy - powiedział Ihnat. Jak zaznaczył, żaden z pocisków wystrzelonych w nocy z soboty na niedzielę nie osiągnął celów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Użyli "zabójcy lotniskowców"
Ten typ rakiet, jak przypomniał, nazywany jest "zabójcami lotniskowców", bo oryginalnie były one przeznaczone do takich celów. Właśnie dlatego, że były konstruowane do rażenia dużych obiektów, pociski te mają małą precyzję i mogą mijać cel nawet o kilkaset metrów. - Wiemy, jak niebezpieczne są te rakiety, bo ich dopuszczalny błąd to 600 m - powiedział Ihnat.
Dodał, że Rosjanie wykorzystują te pociski z radzieckich zapasów, by oszczędzać precyzyjne uzbrojenie, które jest "w deficycie", np. rakiety manewrujące Kalibr czy Ch-101.
- Za uzbrojenie z czasów radzieckich można też uznać bomby lotnicze, burzące bomby lotnicze (FAB), które dzisiaj stają się bombami KAB (kierowanymi bombami lotniczymi). Dzisiaj w nocy także zastosowano około siedmiu takich bomb na wschodzie i z kierunku północnego - mówił Ihnat.