Protokół z Kioto - kosztowny, ale opłacalny
Koszt realizacji postanowień protokołu z
Kioto w Polsce będzie wysoki, ale na dłuższą metę będzie to
opłacalne - oceniają specjaliści. Protokół, zobowiązujący
sygnatariuszy do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych do
atmosfery, wejdzie w życie 16 lutego 2005 roku.
21.12.2004 | aktual.: 21.12.2004 13:52
Swoje stanowisko na temat realizacji postanowień umowy przez Polskę zaprezentowali w Warszawie przedstawiciele Ministerstwa Środowiska, ekologicznych organizacji pozarządowych i biznesu.
Zdaniem dr. Zygmunta Parczewskiego z firmy EnergSys, Polska jest w niekorzystnej sytuacji względem innych krajów europejskich. Co prawda średnie zużycie energii na mieszkańca jest w naszym kraju o wiele niższe niż w krajach starej Unii, ale emisja dwutlenku węgla jest relatywnie wysoka, gdyż Polska energetyka bazuje na spalaniu węgla.
Zmiana tej sytuacji wymagałaby od polskich firm wysokich nakładów, dostosowujących produkcję przemysłową do wymagań protokołu.
Według prezesa Instytutu na rzecz Ekorozwoju Andrzeja Kassenberga, nakłady te i tak będą niższe niż koszt dostosowania się do nowej sytuacji, kiedy globalny klimat znacząco się ociepli. Jeżeli o pół metra podwyższy się poziom wody w Bałtyku, to przystosowanie polskiego wybrzeża do nowej sytuacji będzie nas kosztowało 6 mld dolarów - podkreślił.
Jego zdaniem, już teraz da się odczuć koszty związane z niekorzystnymi zmianami klimatycznymi na Ziemi. Firmy ubezpieczeniowe w Stanach Zjednoczonych i w Japonii wypłaciły w ciągu ostatniego roku 42 mld dolarów odszkodowań w związku z ekstremalnymi zjawiskami klimatycznymi, takimi jak powodzie, huragany czy tornada - zwrócił uwagę.
Wchodzący wkrótce w życie protokół to umowa międzyrządowa podpisana na konferencji ONZ w Kioto, w Japonii, w 1997 roku. Jej celem jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery.
Wprowadzenie protokołu, który w 2001 roku odrzuciły Stany Zjednoczone, zależało od decyzji Rosji, która podpisała dokument 5 listopada.
Główny z gazów, o których mówi umowa, to dwutlenek węgla, w większości pochodzący ze spalanych paliw. Protokół dotyczy także metanu, wydzielanego przez gospodarkę rolną i powstającego na wysypiskach śmieci oraz podtlenku azotu, będącego rezultatem stosowania nawozów sztucznych.
Umowa dotyczy także gazów używanych w przemyśle - fluorowęglowodoru, perfluorokarbonu oraz sześciofluorku siarki. Służą one jako środki chłodzące, przewodniki ciepła oraz izolatory.