Protestujący obrzuceni jajkami. - To order za walkę o demokrację - mówią.

W niedzielę na protestujących pod Sądem Rejonowym w Sanoku poleciały pierwsze jajka. Dzień wcześniej przechodzień obrzucił grupę manifestujących osób wyzwiskami. -Te jajka to jest dla mnie order - skomentowała organizatorka protestu Miranda Korzeniowska.

Protestujący obrzuceni jajkami. - To order za walkę o demokrację - mówią.
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Nina Harbuz

24.07.2017 10:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Organizatorka protestu pod Sądem Rejonowym w Sanoku, Miranda Korzeniowska została obrzucona w niedzielę jajkami. W trakcie czytania zgromadzonym odezwy do Prezydenta nagle poczuła uderzenie w tył głowy.

- Przerwałam na moment czytanie, bo poczułam mokrą koszulkę - mówi Miranda Korzeniowska. - Ludzie zaczęli wycierać mi włosy, koszulkę i plecy, a ja kontynuowałam odczyt odezwy. Dla mnie te jajka to order w walce o demokrację.

Demonstrujący w Sanoku obrzuceni jajkami

Rzucone zostały 3 jajka z okna vis-à-vis. Dzień wcześniej starszy Pan, który przechodził obok demonstrujących zwyzywał zgromadzonych.

Protesty pod Sądem Rejonowym w Sanoku rozpoczęły się w niedzielę tydzień temu. Początkowo protestowało 35 osób, wczoraj juz 200. - Nie jest łatwo o poparcie w Sanoku, bo to zagłębie PiS - dodaje Korzeniowska.

Komentarze (606)