Protest przed pałacem prezydenta Dudy. "My już czekać nie będziemy"

Przed Pałacem Prezydenckim miał miejsce protest opiekunów osób z niepełnosprawnościami. Domagają się oni zmian w prawie, które umożliwią im podjęcie pracy bez utraty świadczeń pielęgnacyjnych. - Słyszymy od władzy, że być może to będzie możliwe, jeśli będzie reforma orzecznictwa. Zapowiadana jest od kilku lat. Być może reforma się odbędzie, ale my już nie będziemy czekać - mówi współorganizatorka protestu Katarzyna Kostecka.

Protest opiekunów osób z niepełnosprawnościami przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie.
Protest opiekunów osób z niepełnosprawnościami przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie.
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza.pl | Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl
oprac. DAS

31.12.2022 | aktual.: 31.12.2022 21:28

Przed Pałacem Prezydenckim 31 stycznia zebrało się kilkadziesiąt osób. Na transparentach pojawiły się takie hasła jak "Stop przemocy", "Jak godnie przeżyć?!" czy "Niewolnica na wolności".

O powodach protestu w TVN24 mówiła Katarzyna Kosecka, jego współorganizatorka. - Trzeba nam stworzyć warunki i nie odbierać świadczeń pielęgnacyjnych. (...) Opiekunowie są tacy sami jak każdy z was. Potrzebujemy kontaktu z ludźmi, nie chcemy być wykluczeni - chcemy pracować, nie chcemy pieniędzy za darmo - mówiła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Kiedy praca oznacza stratę świadczeń

Kostecka podkreślała, że obecnie każde podjęcie pracy wiąże się z utratą świadczenia. - Możemy pracować nawet godzinę dziennie, nie trzeba nam odbierać świadczeń pielęgnacyjnych. Słyszymy od władzy, że być może to będzie możliwe, jeśli będzie reforma orzecznictwa. Zapowiadana jest od kilku lat. Być może reforma się odbędzie, ale my już nie będziemy czekać. Dużo osób już dorabia na czarno - mówiła Kostecka w rozmowie z TVN24.

Wspomniane świadczenie przysługuje, gdy opiekunowie osób z niepełnosprawnościami całkowicie zrezygnują z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej. Obecnie świadczenie pielęgnacyjne wynosi 2119 zł netto miesięcznie.

"De facto dwie osoby muszą żyć za tę sumę"

- De facto dwie osoby muszą żyć za tę sumę, jeżeli nie mają wsparcia od na przykład jeszcze jednej osoby rodzicielskiej albo kogoś w rodzinie. Do tego dochodzi jeszcze 215 złotych przysługujące na osobę z niepełnosprawnością, ale to nie jest jakaś duża różnica - dodawała Kostecka.

Wiadomo już, że trwają prace nad zmianą prawa. - Powstał projekt ustawy, która wprowadzałaby prawo do pobierania świadczenia pielęgnacyjnego dla opiekunów i opiekunek osób z niepełnosprawnością, którzy jednocześnie będą mogli pracować. Ale to na razie jest projekt, odbyły się konsultacje społeczne, a my nie przestaniemy protestować, dopóki rzeczywiście ta ustawa nie wejdzie w życie, a nawet jak wejdzie w życie, to będziemy protestować dalej, dlatego że naszych postulatów jest 15, a nie jeden - zaznaczyła Kosecka.

Źródło: TVN24

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (491)