Protestowali przeciwko tarczy, dostali policyjny dozór
Sąd rejonowy w Słupsku złagodził środki zapobiegawcze wobec siedmiu osób zatrzymanych po protestach przeciwko lokalizacji amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Podejrzani muszą się już tylko raz w miesiącu stawiać w komisariacie policji.
20.05.2008 | aktual.: 20.05.2008 13:26
Chodzi o siedem osób, którym policja postawiła zarzuty stawiania oporu podczas zatrzymania oraz znieważania funkcjonariuszy. Wcześniej nałożono na nich poręczenia majątkowe oraz dozór policji raz w tygodniu. Prezes sądu rejonowego w Słupsku Krzysztof Ciemnoczołowski podkreślił, że nie zniesiono całkowicie środków zapobiegawczych wobec podejrzanych, a jedynie je złagodzono. Zniesiono poręczenia majątkowe, a dozór policji ustalono na jedną wizytę w miesiącu.
Wcześniej sąd uznał też, że zatrzymanie 25 osób przez policję było zasadne. Oddalił zażalenia w sumie 14 osób. Siedem kolejnych, które zdecydowały się na ich złożenie rozpatrzy 2 czerwca.
Młodzi ludzie trafili do aresztu w nocy 30-go marca tego roku, po tym jak zakłócili ciszę nocną w jednym z mieszkań. Młodzież między innymi ze Słupska, Poznania i Torunia brała dzień wcześniej udział w manifestacji przeciwko lokalizacji w Słupsku elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Podejrzanym grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.