ŚwiatProtegowany kandydata na prezydenta USA oskarżony o korupcję

Protegowany kandydata na prezydenta USA oskarżony o korupcję

Śledczy sąd przysięgłych postawił formalne zarzuty korupcji i przestępstw podatkowych byłemu
komendantowi policji w Nowym Jorku Bernardowi Kerikowi -
protegowanemu byłego burmistrza tego miasta Rudy'ego Giulianiego,
który ubiega się teraz o prezydenturę USA.

09.11.2007 | aktual.: 09.11.2007 20:41

Kerik jest oskarżony o wynajęcie do remontu swego mieszkania firmy, która szukała jego pomocy w otrzymaniu kontraktów od Giulianiego w Nowym Jorku, niedeklarowanie w zeznaniach podatkowych rozmaitych dodatkowych dochodów, składanie fałszywych informacji przy ubieganiu się o stanowisko ministra bezpieczeństwa kraju i inne przestępstwa.

Grozi mu łącznie 142 lata więzienia i 4,7 miliona dolarów grzywny.

Afera z Kerikiem - uważają obserwatorzy - może zaszkodzić Giulianiemu, który przewodzi obecnie stawce kandydatów do republikańskiej nominacji prezydenckiej. Były burmistrz w dodatku pochwalił niedawno swego dawnego współpracownika.

W poniedziałek powiedział wprawdzie, że popełnił błąd, nie sprawdzając wystarczająco, kim jest Kerik, ale oświadczył też, że jako komendant policji miał on znaczne zasługi na polu zwalczania przestępczości.

To, co Bernie Kerik robił złego, nie wpływało na to, jakie były skutki jego działań dla społeczności- powiedział. Telewizja CNN skomentowała tę wypowiedź jako przykład niebezpiecznego myślenia w kategoriach "cel uświęca środki".

Kerik pochodzi z nizin społecznych i miał niewielkie formalne wykształcenie, a w latach 90. pracował jako kierowca i ochroniarz Giulianiego. Burmistrz błyskawicznie go awansował, mianując najpierw szefem departamentu więziennictwa w Nowym Jorku, a potem komendantem policji. W 2004 roku prezydent Bush nominował Kerika ministrem bezpieczeństwa kraju, przy silnym poparciu Giulianiego. Nominat wycofał się, gdy wyszły na jaw zarzuty korupcji.

Rywal Giulianiego do nominacji prezydenckiej, senator John McCain, sugerował, że sprawa Kerika nie świadczy najlepiej o rozeznaniu byłego burmistrza w ludziach i jego osądzie moralnym.

Jak powiedział, Kerik wykazał się także "nieodpowiedzialnością", kiedy powołano go na szefa szkolenia policji w Iraku, ponieważ "nic nie zrobił i po dwóch miesiącach po prostu wyjechał". Zdaniem McCaina przyczyniło się to do pogłębienia trudności amerykańskich władz okupacyjnych w Iraku.

Senator przypomniał też oskarżenia Giulianiego, że jego zaniedbania przyczyniły się do powiększenia liczby ofiar wśród strażaków i ratowników w czasie ataku terrorystycznego 11 września 2001.

Strażacy nie byli wtedy wyposażeni w wystarczające środki łączności, wskutek czego nie zdawali sobie sprawy ze skali zagrożenia i nie mogli właściwie koordynować swych działań.

Ratownicy pracujący w ruinach wieżowców WTC nie mieli odpowiednich ubrań ochronnych i zapadali potem na choroby w wyniku wystawienia na działanie szkodliwych pyłów. (js)

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)