WAŻNE
TERAZ

Prezydent wetuje kolejną ustawę. "Przepisy zagrażają wolnościom Polaków"

Prorosyjski deputowany z Krymu: wojna dopiero się zaczyna

Wydarzenia na Ukrainie to przewrót, a Europejczycy, którzy do niego doprowadzili, powinni wiedzieć, że wojna dopiero się zaczyna - powiedział Wadym Kołesniczenko, deputowany rządzącej do niedawna Partii Regionów obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Po ucieczce szefa państwa z Kijowa znany z prorosyjskich poglądów Kołesniczenko schronił się na wschodzie kraju, a obecnie przebywa w swoim okręgu wyborczym w Sewastopolu na Krymie, gdzie - jak przekazał we wtorek - "wraz z ludźmi przygotowuje się do odparcia napaści ukraińskich faszystów".

Po odsunięciu Janukowycza od władzy na Krymie wzrosły nastroje separatystyczne, a w Moskwie podnoszą się głosy o konieczności wydawania rosyjskojęzycznym obywatelom Ukrainy paszportów Federacji Rosyjskiej w przyspieszonym trybie. Przeciwko separatyzmowi opowiadają się mieszkający na Krymie lojalni wobec Ukrainy krymscy Tatarzy.

W środę w południe siły prorosyjskie planują na Krymie akcję pod hasłem: "Wstawaj w obronie autonomii!". Odbędzie się ona przed gmachem parlamentu Autonomicznej Republiki Krymu w Symferopolu, który dzień wcześniej blokowano, domagając się referendum w sprawie ogłoszenia niepodległości Autonomii i zwracano się o pomoc do Rosji.

Sewastopol, gdzie znajduje się Kołesniczenko, to główna baza stacjonującej na Ukrainie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. We wtorek przewodniczący parlamentu i p.o. obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony poświęcone przejawom separatyzmu w tym regionie.

- Ludzie w Sewastopolu się zbroją. Zbroją się także mieszkańcy całego południa i wschodu kraju. Będziemy bronić się przed faszystami, którzy zakazują nam posługiwania się językiem ojczystym, grożą nam i biją - powiedział Kołesniczenko.

Deputowany odniósł się w ten sposób do anulowanej w niedzielę przez parlament w Kijowie ustawy językowej jego autorstwa, która faworyzowała język rosyjski. Ustawa dawała przywileje językom mniejszości narodowych w regionach Ukrainy o dużych skupiskach tych mniejszości, jednak była korzystna przede wszystkim dla etnicznych Rosjan.

Kołesniczenko całą winą za wydarzenia na Ukrainie obarcza Unię Europejską i ogółem Zachód. - W Kijowie rządzi dziś banda, a Europejczycy mówią, że są to legalne władze. Cała krew, która polała się i poleje na Ukrainie, znajduje się na rękach europejskich. To UE i Ameryka finansowały tę bandę i wspierały ją politycznie i informacyjnie. UE i Ameryka doprowadziły do rozlewu krwi - mówił Kołesniczenko.

Pytany, czy separatyści na Krymie liczą na pomoc Rosji i stacjonującej na półwyspie Floty Czarnomorskiej polityk odpowiedział przecząco. - Jeśli nie obronimy się sami, to i Rosja nam nie pomoże. Jesteśmy gotowi walczyć o życie naszych dzieci. Nie damy się poniżyć. Odpowiemy faszystom tak, jak odpowiedzieliśmy w 1941 i 1945 roku. Europejczycy zrobili wszystko, by wesprzeć tę bandę i zbroili ją, by zniszczyć Ukrainę. Dziękujemy wam za to! - oświadczył Kołesniczenko w telefonicznej rozmowie z PAP.

W środę w Symferopolu odbędzie się także demonstracja krymskich Tatarów. Większość z nich jest lojalna wobec państwa ukraińskiego i opowiada się przeciwko rosyjskim separatystom.

- Tego czynnika nie może ignorować nawet Rosja. Jeśli Rosja chciałaby się wtrącić w jakiś sposób w sytuację na Krymie, musi liczyć się z odpowiedzią Tatarów, a przypuszczam, że mimo, iż nie widać wśród nich aktywnych islamskich fundamentalistów, to przedstawiciele takich ruchów z całą pewnością na Krymie są obecni - powiedział ukraiński ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego Jewhen Żerebecki.

- Jakikolwiek konflikt rosyjsko-muzułmański na Krymie przyciągnie tu nie tylko radykałów muzułmańskich z Kaukazu, ale i z Bliskiego Wschodu - ostrzegł.

"Krym nie jest wart wojny" - krzyczy w tytule środowy "Moskowskij Komsomolec". "Ten, który nie żałuje utraty przez Rosję Krymu, nie ma serca; ten, który chce go odzyskać, nie ma głowy" - dodaje wielkonakładowy dziennik w podtytule.

"MK" podkreśla, że "każda poważna próba ze strony Rosji odzyskania Krymu doprowadzi do wojny".

"I będzie to wojna zupełnie inna, niż ta, którą przeżyliśmy w sierpniu 2008 roku po najeździe Gruzji na Osetię Południową. Będzie to wojna, która zburzy naszą gospodarkę i naszą stopę życiową. Będzie to wojna, która pogrzebie nasze stosunki z Ukrainą i nasze stosunki z Zachodem. Będzie to wojna, która nieodwracalnie zmieni życie każdego obywatela Federacji Rosyjskiej" - ostrzega gazeta.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Makabryczny finał poszukiwań. Ciało Marka Kubaczki znaleziono w grobie innej osoby
Makabryczny finał poszukiwań. Ciało Marka Kubaczki znaleziono w grobie innej osoby
Niemcy oddają zrabowane dobra. Jest także wniosek ws. podejrzanych o dywersję [SKRÓT DNIA]
Niemcy oddają zrabowane dobra. Jest także wniosek ws. podejrzanych o dywersję [SKRÓT DNIA]
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki