"Propozycje LPR pozbawią PiS i PO części elektoratu"
Profesor Mirosława Grabowska, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego i doktor Paweł Grzelak, politolog z Polskiej Akademii Nauk uważają, że proponowane przez LPR zmiany w ustawie aborcyjnej podzielą polityków zarówno PiS, jak i PO, a także pozbawią ich części elektoratu.
Goście Sygnałów Dnia podkreślili, że wypracowany w 1993 roku kompromis w tej sprawie został już w większości przyjęty przez społeczeństwo. Dlatego konflikt wokół aborcji obejmie, ich zdaniem, przede wszystkim skrajne elektoraty.
Zdaniem profesor Grabowskiej i doktora Grzelaka na poruszaniu tematu aborcji zyskają więc - z jednej strony - LPR, a z drugiej - SLD. Komentatorzy Sygnałów Dnia podkreślają, że LPR próbuje w ten sposób odbić z rąk partii braci Kaczyńskich elektorat związany z Radiem Maryja. Dlatego dla profesor Grabowskiej przedziwne jest to, iż tego typu zmiany forsuje marszałek Sejmu Marek Jurek z PiS, który przedkłada swoje własne przekonania w tej materii nad przewidywania polityczne.
Z kolei dr Grzelak podkreśla, że konflikt w sprawie aborcji postawi też w trudnej sytuacji PO. Część konserwatywna tej partii może zgodzić się na zaostrzenie ustawy, jednak może to wpłynąć na odejście liberalnego elektoratu tej partii w kierunku SLD.
Ponadto zarówno prof. Grabowska, jak i dr Grzelak zgadzają się, że ostatnie zmiany na kluczowych stanowiskach - w tym zamiana szefa TVP Bronisława Wildsteina na Andrzeja Urbańskiego były błędem. Zdaniem gości Polskiego Radia, PiS nie jest w stanie zastąpić tych wyrazistych i po części niezależnych od braci Kaczyńskich ludzi osobami równie wartościowymi. Powołanie Urbańskiego na prezesa Telewizji Publicznej jest najbardziej rzucającym się w oczy przykładem tego typu błędnych decyzji - podkreślili zgodnie komentatorzy.