Propozycja prezydenta wyklucza liberalizację ustawy antyaborcyjnej
Zainicjowana przez prezydenta propozycja zmiany konstytucji, która w czwartek została przedstawiona klubowi PiS, jest tak sformułowana, by nie było wątpliwości, że chodzi o gwarancję dla obecnego poziomu ochrony życia - wynika z informacji PAP ze źródeł zbliżonych do PiS.
22.03.2007 | aktual.: 22.03.2007 15:17
Pierwotna wersja, omawiana w mediach, spotkała się z ostrą krytyką ze strony LPR. Według szefa Ligi Romana Giertycha, otwierała furtkę do liberalizacji przepisów dotyczących ochrony życia, ponieważ odnosiła się do stanu prawnego obowiązującego w dniu wejścia w życie konstytucji, czyli 17 października 1997 roku. Wtedy - przypominała LPR - obowiązywała jeszcze nowela ustawy antyaborcyjnej (zakwestionowana później przez Trybunał Konstytucyjny) dopuszczająca przerwanie ciąży z powodu społecznych lub trudnej sytuacji ekonomicznej kobiety.
W pierwotnej wersji jeden z zapisów zakładał, że prawo w Polsce nie może ustanowić "ochrony życia mniejszej niż istniejąca w dniu wejścia w życie konstytucji". W wersji, którą otrzymał klub PiS, sprecyzowano, że chodzi o dzień wejścia w życie tego nowego przepisu konstytucji. Obecnie obowiązuje ustawa antyaborcyjna, która dopuszcza przerwanie ciąży w trzech szczególnych przypadkach.
Propozycja prezydenta dotyczy zmiany art. 38 konstytucji.