Zbliżanie obu pojazdów zaczęło się wieczorem czasu amerykańskiego, kiedy znalazły się one na jednej orbicie, a zakończyło niedługo przed północą. Połączenie nastąpiło 15 minut później niż przewidywano, lecz nie było to związane z żadnymi problemami kosmicznymi i nie odbije się na jakości lotu.
Załoga promu składa się z pięciu osób, a na pokładzie stacji kosmicznej od 127 dni przebywa trzyosobowa załoga.
Głównym zadaniem misji promu jest zamontowanie na stacji śluzy służącej do wychodzenia w otwarty kosmos.
Warta 164 mln dolarów i ważąca 6,5 tony śluza to rodzaj przedpokoju, w którym po powrocie z przestrzeni kosmicznej czeka się aż powietrze wypełni próżnię.
Lot promu "Atlantis" to już 10. misja poświęcona budowie stacji orbitalnej. Kończy ona pierwszą fazę budowy stacji, którą rozpoczęto ponad 2 lata temu. Koszt konstrukcji stacji powstającej przy udziale Stanów Zjednoczonych, Rosji, Japonii, Kanady i Unii Europejskiej oceniany jest na 95 miliardów dolarów. (aso)
