Prokuratura wystąpiła o areszt dla Pęczaka
Łódzka Prokuratura Apelacyjna wystąpiła w sobotę po południu do sądu o areszt dla posła Andrzeja Pęczaka - poinformowała rzeczniczka PA Małgorzata Glapska-Dutkiewicz. Wcześniej postawiono mu zarzut przyjęcia łapówki od znanego lobbysty Marka D. i jego asystenta, byłego posła KPN Krzysztofa P.
20.11.2004 | aktual.: 20.11.2004 13:37
Według prokuratury, Pęczak - jako osoba pełniąca funkcję publiczną - w okresie od co najmniej marca do lipca 2004 roku, przyjął korzyść majątkową i osobistą w kwocie co najmniej 295 tys. zł. Składać się na nią miało prawo użytkowania w tym okresie luksusowego samochodu marki "Mercedes Benz" oraz telefonu komórkowego. Za przyjęcie łapówki grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Jak twierdzi prokuratura, przyjęcie przez posła korzyści majątkowej i osobistej nastąpiło w "zamian za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa".
W piątek wieczorem Andrzej Pęczak został zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego około 30 km od Łodzi, gdy wracał z Warszawy. Ma to związek ze śledztwem prowadzonym przez łódzką prokuraturę wobec Marka D. i Krzysztofa P. Pęczak został przewieziony do prokuratury, gdzie do późna w nocy był przesłuchiwany.
Zatrzymanie i przesłuchanie posła mogło się odbyć dzięki decyzji Sejmu, który w piątek przed południem głosami 397 posłów, przychylił się do wniosku łódzkiej Prokuratury Apelacyjnej o umożliwienie zatrzymania i aresztowania Pęczaka. Tego samego dnia poseł został wykluczony z partii SLD. Decyzję w tej sprawie podjął Krajowy Sąd Partyjny Sojuszu.