Prokuratura wszczęła śledztwo ws. zbiórki podpisów dla Rafała Trzaskowskiego. Przesłuchano 6 osób

Warszawska Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo ws. zbiórki podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego na prezydenta. Podpisy pod listami poparcia miały być zbierane przed ogłoszeniem daty wyborów i przed zarejestrowaniem komitetu kandydata KO.

Śledztwo prokuratury ws. podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego
Śledztwo prokuratury ws. podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Maciek Jazwiecki

Chodzi o wydarzenia z końca maja 2020 r. Wówczas w dwóch biurach miały być zbierane podpisy pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego na prezydenta RP. Stało się to przed oficjalnym ogłoszeniem terminu wyborów. Radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli w tej sprawie doniesienie do prokuratury. Polityk PiS Marek Borkowski w rozmowie z portalem TVP Info zdradził, że zostało wszczęte śledztwo.

Postępowanie wszczęła warszawska Prokuratura Okręgowa, która już przesłuchała radnego. - To duża rzecz. W życiu złożyłem wiele doniesień i przeważnie nic z tego nie wynikało. W tym przypadku prokuratura się zainteresowała, co znaczy, że wygląda to poważnie - powiedział Borkowski. Polityk dodał, że nie ma za to odpowiedzi z Urzędu Ochrony Danych Osobowych, gdzie również złożył zawiadomienie.

Śledztwo prokuratury ws. podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego

Dochodzenie dotyczy artykułu 248 kodeksu karnego, który mówi o "nadużyciu w sporządzaniu list z podpisami obywateli zgłaszających kandydatów w wyborach lub inicjujących referendum". Grozi za to nawet do trzech lat pozbawienia wolności. W sprawie przesłuchano już sześć osób - informuje w mediach społecznościowych Radio Zet, powołując się na informacje Polskiej Agencji Prasowej.

Trzaskowski potrzebował zebrać 100 tys. podpisów po tym, jak Koalicja Obywatelska zdecydowała się zmienić swojego kandydata w wyborach prezydenckich. Po tym jak 10 maja nie doszło do głosowania, zastąpił Małgorzatę Kidawę-Błońską. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek termin wyborów ogłosiła dopiero 3 czerwca. Prezydent Warszawy miał 6 dni na zebranie podpisów. Ostatecznie złożył ich 1,6 mln.

Źródło: TVP Info

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (819)