PolskaProkuratura sprawdza pożyczkę Jarosława Kaczyńskiego

Prokuratura sprawdza pożyczkę Jarosława Kaczyńskiego

Prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające dotyczące prywatnej pożyczki prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - informuje "Newsweek". Czynności rozpoczęto z urzędu. Decyzja, czy rozpocząć śledztwo w tej sprawie, czy nie, ma zostać podjęta w ciągu 30 dni.

Prokuratura sprawdza pożyczkę Jarosława Kaczyńskiego
Źródło zdjęć: © WP.PL | Konrad Żelazowski

Tygodnik "Newsweek" pisał wcześniej, że Kaczyński 2,5 roku temu pożyczył 200 tysięcy złotych. Nie wiadomo u kogo, bo prezes PiS odmawia podania nazwiska swojego wierzyciela. Punkt XI oświadczenia majątkowego wypełnianego przez posłów nakazuje ujawnienie wszystkich pożyczek i kredytów powyżej 10 tys. zł wraz ze szczegółami dotyczącymi m.in. wysokości zobowiązania, danych wierzyciela, a nawet celu, na jaki pieniądze mają być przeznaczone.

Kaczyński wyjaśniał, że pożyczkę od osoby prywatnej zaciągnął na leczenie mamy. - Musiałem mieć środki na obronę życia mojej mamy - była bardzo ciężko chora, potrzebowała całodziennej opieki. Trzeba było mieć panie pielęgniarki na etatach, a to bardzo dalece przekraczało moje dochody, w związku z tym musiałem się zapożyczyć - mówił szef PiS.

Odnosząc się do kwestii ujawnienia personaliów wierzyciela, Kaczyński tłumaczył, że jego sprawozdania majątkowe wielokrotnie sprawdzała sejmowa komisja etyki. - Komisja etyki nigdy nie miała do mnie żadnych pretensji, a ja piszę o tych moich wierzytelnościach już od kilku lat, po prostu stwierdzam, że są to długi prywatne - powiedział. Według niego podobne stanowisko prezentuje Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.

Kaczyński wyjaśnił też, że nie podał danych osób, od których pożyczał pieniądze, ponieważ osoby te być może nie chcą, żeby inni wiedzieli o tym, że są z nim zaprzyjaźnione. - Jeżeli zapadnie taka decyzja komisji etyki, że wszyscy, bo ta praktyka, którą ja stosuję, jest powszechnie stosowana w sejmie, ujawniają swoich prywatnych wierzycieli, to oczywiście ja też ujawnię - zaznaczył prezes PiS.

Źródło: "Newsweek", PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)