Prokuratura sprawdza pięć podpisów kandydata Samoobrony
Pięciokrotnie na listach poparcia Samoobrony w
okręgu chrzanowskim podpisał się kandydat tej partii do Sejmu
Andrzej Dańków. Okręgowa Komisja Wyborcza nr 12 w Chrzanowie
zawiadomiła o tym prokuraturę, która bada sprawę i zastanawia się
nad kwalifikacją prawną czynu.
19.09.2005 14:55
Jak poinformowano w Okręgowej Komisji Wyborczej w Chrzanowie, fakt pięciokrotnego złożenia podpisu przez jednego z kandydatów ujawniono podczas sprawdzania list wyborców udzielających poparcia Komitetowi Wyborczemu Samoobrona RP.
Poparcia partii udzielił startujący z trzeciego miejsca jej listy w tym okręgu w wyborach do Sejmu Andrzej Dańków, szef struktur powiatowych partii i członek Rady Krajowej Samoobrony. O możliwości fałszerstwa zawiadomiono Prokuraturę Rejonową w Chrzanowie.
Andrzej Dańków przyznaje, że złożył pięć "swoich autentycznych, oryginalnych podpisów". Tu chodzi o cztery podpisy, bo jeden miałem prawo złożyć - zaznaczył. Zrobiłem to nieświadomie i bez wyrachowania, bo co dawały cztery podpisy wobec ponad dwóch i pół tysiąca? Po prostu w ferworze walki, kiedy koledzy z różnych miejscowości prosili o dopełnienie listy, to bez zastanowienia pisałem" - tłumaczy. Drugi raz bym tego nie zrobił, bo trzeba jednak uważać - zastrzegł.
Sprawę bada już prokuratura. Prowadzimy postępowanie w tej sprawie - powiedział zastępca prokuratora rejonowego Piotr Kosmaty. Przyznał jednak, że sprawa jest niejednoznaczna. Wstępnie zakwalifikowaliśmy ją jako fałszerstwo. Nie wykluczamy jednak, że może zostać zakwalifikowana jako przestępstwo przeciwko wyborom - wyjaśnił prok. Kosmaty.
W grę wchodziłby wtedy art. 248 par. 5 kodeksu karnego, mówiący o tym, że kto w związku z wyborami dopuszcza się nadużycia w sporządzaniu list z podpisami obywateli zgłaszającymi kandydatów w wyborach, podlega karze pozbawieni wolności do lat trzech.