Prokuratura przekaże akta dot. spotkania Kulczyk-Ałganow?
Sejmowa komisja śledcza ds. PKN Orlen
zwróci się do Prokuratury Krajowej o przekazanie akt głównych
sprawy dotyczącej spotkania w Wiedniu Jana Kulczyka z Władimirem
Ałganowem - postanowili członkowie komisji.
Komisja zleciła również specjalistom dokonanie ekspertyzy, która mogłaby pomóc w odpowiedzi na pytanie, na ile realne jest to, o czym mówił niedawno komisji Jan Kulczyk, gdy przedstawiał cel spotkania z Władimirem Ałganowem.
Podczas zeznań przed komisją Kulczyk podkreślał, że tematem spotkania były kwestie ewentualnego zakupu w Rosji taniej energii, pochodzącej głównie z elektrowni atomowych. Kulczyk wyjaśnił, że Polska do tej pory dopłacała i dopłaca do eksportu energii elektrycznej poprzez cenę węgla, i teraz, by zlikwidować dopłaty (...) można - mieszając bardzo tanią energię rosyjską z tą drogą energią polską - uśrednić cenę na tyle, że będą na nią nabywcy.
Chcemy się dowiedzieć czy ten plan był realny, i czy rozmowy miały jakikolwiek sens, a jeśli tak, to jak to się miało do interesu gospodarczego Polski - powiedział wnioskodawca Zbigniew Wassermann (PiS).
Posłowie przegłosowali również wniosek Zbigniewa Witaszka (niezrz), o powołanie na świadków b. prezesa Petrochemii Płockiej (z jej połączenia z CNP powstał w 1999 r. PKN Orlen) Konrada Jaskóły oraz b. prezesa spółki CIECH Zdzisława Montkiewicza.
Nie głosowano wniosku o zawiadomienie prokuratury o składanie fałszywych zeznań przed komisją przez b. premiera Leszka Millera. Jak wyjaśnił PAP Zbigniew Wassermann ciągle jest nie podpisany przez świadka protokół z posiedzenia komisji. Miller poinformował szefa komisji Józefa Gruszkę (PSL), że stenogramu nie podpisze, ponieważ jego fragmenty zostały udostępnione mediom.