Prokuratura: ingerencja PiS bezprzykładna i partyjna

"Bezprzykładną partyjną ingerencją" i "niedopuszczalnym wpływaniem" na śledztwa nazywa prokuratura wypowiedzi polityków PiS wzywających do odtajnienia śledztw w sprawach Papały, Dębskiego i Rywina.

W czwartek posłowie PiS zażądali odtajnienia śledztw w głośnych sprawach, takich jak zabójstwa Marka Papały i Jacka Dębskiego, czy tak zwana afera Rywina. Zdaniem tej partii, tajemnica bywa nadużywana, by chronić elity polityczne.

"Przedstawione (przez polityków PiS) (...) oceny śledztw (...) stanowią próbę bezprzykładnej politycznej integracji i niedopuszczalnego wpływania na dalszy bieg tych postępowań karnych" - napisał w przesłanym w piątek komunikacie Karol Napierski, prokurator krajowy.

Przypomniał, że żadnej z tych spraw prokuratura nie nadawała klauzuli tajności. "Są one prowadzone w oparciu o przepisy obowiązującej procedury karnej, która przewiduje, że czynności postępowania przygotowawczego - w odróżnieniu od rozprawy sądowej - są niejawne" - stwierdził Napierski.

Podkreślił, że informowanie opinii publicznej o wszystkich istotnych szczegółach spraw, "zwłaszcza dotyczących najgroźniejszych przestępstw", może zaszkodzić śledztwom. "Nie trzeba szczególnego przygotowania prawniczego, aby wiedzieć, iż każda informacja podana do wiadomości publicznej może uprzedzić sprawców o dowodach, które przeciwko nim zebrano, a w konsekwencji umożliwić im podjęcie skutecznych działań zmierzających do uniknięcia odpowiedzialności karnej" - napisał prokurator.

Napierski przypomniał, że przez ponad trzy lata śledztwo w sprawie zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały było prowadzone w czasie, kiedy resortem sprawiedliwości, prokuraturą i MSWiA "kierowali przedstawiciele dzisiejszej opozycji". "Mieli oni wystarczająco dużo czasu, aby podjąć działania zezwalające na ujawnienie sprawców tej zbrodni. Niestety ich liczne deklaracje zawierające konkretne terminy wykrycia sprawców okazały się gołosłowne" - stwierdził prokurator (Marek Biernacki, szef MSWiA w rządzie Jerzego Buzka, obiecywał, że zabójcy Papały zostaną złapani do końca jego kadencji - tak się nie stało).

Napierski podkreślił, że "nie jest prawdą", jakoby prokuratura utajniła informacje ze śledztw w sprawie Dębskiego i Rywina. "W pierwszej z tych spraw prokuratorzy na licznych konferencjach prasowych i spotkaniach z mediami przedstawili wszelkie dane dotyczące tego zdarzenia. Obecnie na bieżąco są komentowane procesy osób oskarżonych o dokonanie tego zabójstwa (...). Systematycznie informowano (też) o postępach śledztwa w sprawie przeciwko L. Rywinowi, zaś w dniu 29 stycznia br. kopie akt śledztwa przekazane zostały Sejmowej Komisji Śledczej" - napisał w komunikacie Napierski.(an)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)