PolskaProkuratura chce przedłużenia śledztwa ws. zabójstwa gen. Marka Papały

Prokuratura chce przedłużenia śledztwa ws. zabójstwa gen. Marka Papały

Łódzka prokuratura apelacyjna, prowadząca śledztwo ws. zabójstwa b. szefa policji gen. Marka Papały złożyła wniosek o przedłużenie postępowania - poinformował rzecznik prokuratury Jarosław Szubert. Ostatnio postępowanie było przedłużone do końca października.

Prokuratura chce przedłużenia śledztwa ws. zabójstwa gen. Marka Papały
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk

Rzecznik dodał, że prawdopodobnie za trzy, cztery tygodnie powinna być znana opinia biegłych dotycząca nagrania z miejsca zabójstwa Papały, na którym widać niezidentyfikowany przedmiot leżący na dachu samochodu ofiary. Według portalu tvn24.pl, który jako pierwszy poinformował m.in. o nagraniu, przedmiot ten wygląda jak łuska naboju.

Jak powiedział Szubert na filmie widać, że przedmiot leży w okolicy środkowej części dachu i wyraźnie odbija się od niego światło. - Nigdy w czasie śledztwa nie natrafiliśmy na niego, ani na jakikolwiek dokument potwierdzający, że ten przedmiot został zabezpieczony - powiedział rzecznik. Dodał, że zdaniem śledczych może on mieć istotne znaczenie z punktu widzenia przebiegu zdarzenia.

Łódzcy prokuratorzy poprosili o opinię w sprawie niezidentyfikowanego przedmiotu Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak mówił Szubert "ta opinia ABW zawiera pewną informację". Dodał jednak, że jednocześnie Agencja wskazała śledczym możliwości techniczne, którymi ona nie dysponuje, a które pozwolą m.in. na poprawienie jakości obrazu. - Dlatego zwróciliśmy się do odpowiedniej instytucji, która takimi możliwościami technicznymi dysponuje. Zleciliśmy specjalistyczną opinię i czekamy na jej wyniki, które powinny być znane za trzy, cztery tygodnie - mówił.

Rzecznik łódzkiej PA poinformował również, że śledczy znaleźli jeszcze nieznany i niezbadany dowód rzeczowy w postaci dwóch guzików z koszuli generała. (Informował o tym też portal tvn24.pl). Jak mówił, w połowie 2010 r. prokuratorzy otrzymali zgodę ministra spraw wewnętrznych na zapoznanie się z materiałami operacyjnymi policji dotyczącymi śmierci Papały.

- Tego było kilkaset tomów. My to wszystko przejrzeliśmy. W ubiegłym roku - już na koniec - przeglądając w Komendzie Głównej Policji różne pudełka, w których znajdowały się różne rzeczy związane ze sprawą, znaleźliśmy torebkę foliową, w której znajdowały się dwa guziki ze śladami krwi, i kartkę z informacją, że są to guziki od koszuli Marka Papały - powiedział Szubert. Zaznaczył, że to kolejny element, który nie jest opisany w protokołach. Nie wiadomo, gdzie zostały znalezione, w jaki sposób zabezpieczone.

Według niego można sobie wyobrazić kilka sytuacji, w których guziki zostały oddzielone od koszuli, a które mogą mieć znaczenie dla śledztwa. Teraz - jak twierdził - można jedynie domniemywać różnego rodzaju wersję. Jak powiedział, gdyby takie "znalezisko" zostało opisane w sposób właściwy, to mogłoby mieć one duże znaczenie dla sprawy.

Gen. Marek Papała, były już wówczas komendant główny policji, został zastrzelony w Warszawie 25 czerwca 1998 r. w samochodzie przed blokiem, w którym mieszkał. W toku śledztwa rozpatrywano 11 wersji. Sprawę prowadziła Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. W 2009 r. jej śledczy skierowali do sądu akt oskarżenia przeciwko Andrzejowi Z. "Słowikowi" i Ryszardowi Boguckiemu zarzucając im. m.in. nakłanianie do tego mordu. Pod koniec lipca tego roku warszawski sąd uniewinnił Boguckiego i "Słowika" od zarzutów nakłaniania do zabójstwa generała. Sąd krytycznie ocenił wiele działań organów ścigania w sprawie, a dowody uznał za "kruche".

Zanim jednak to się stało, w 2009 r. warszawskiej prokuraturze odebrano resztę wątków sprawy i śledztwo przeniesiono do Łodzi. Prowadzi je specjalny zespół prokuratorów i policyjna grupa śledcza, w skład której wchodzą funkcjonariusze biura kryminalnego, CBŚ i biura wywiadu kryminalnego KGP.

W kwietniu ub.r. łódzka prokuratura apelacyjna poinformowała, że do zabójstwa b. szefa policji doszło w wyniku napadu rabunkowego z użyciem broni palnej, a sprawcy zamierzali ukraść - należący do niego samochód daewoo espero. Podczas napadu jeden z mężczyzn miał oddać do Papały śmiertelny strzał. Zarzuty zabójstwa usłyszeli dwaj podejrzani: Igor M., pseud. Patyk (wcześniej Igor Ł.) i Mariusz M. Według śledczych o ich udziale w zabójstwie zeznał świadek koronny Robert P. - człowiek z gangu "Patyka". Obaj są aresztowani. Grozi im dożywocie.

Inne zarzuty w tej sprawie usłyszało trzech kolejnych członków grupy - bracia Robert i Dariusz J. są podejrzani m.in. o usiłowanie napadu rabunkowego, a Tomasz W. ma zarzuty związane z przestępczością samochodową. Ta trójka opuściła już areszt.

Równolegle z głównym śledztwem dotyczącym zabójstwa gen. Papały łódzka PA prowadzi śledztwo ws. utrudniania tego postępowania. Jego celem jest ustalenie, czy w okresie od 25 czerwca 1998 r. do 2009 r. miały miejsce nieprawidłowości mogące nosić znamiona utrudniania śledztwa, a jeżeli tak, to kto jest odpowiedzialny za ewentualnie stwierdzone uchybienia. Nikomu na razie nie przedstawiono zarzutów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (92)