Prokuratura bada zniszczenie torfowiska na Lubelszczyźnie
Na torfowisku w Starym Stręczynie zniszczono wymierający gatunek mchu. Prokuratura bada sprawę. Mimo sprzeciwów Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, wójt gminy Cyców wydał decyzję, pozwalającą na wydobycie torfu.
W Starym Stręczynie na Lubelszczyźnie doszło do zniszczenia torfowiska, gdzie odkryto wymierający gatunek mchu - bagiennik żmijowaty. Jak informuje TVN24, przyrodnik Jan Kucharzyk odkrył w maju 2023 r. na tym terenie 15-20 decymetrów kwadratowych darni, które do września 2024 r. zmniejszyły się do mniej niż centymetra kwadratowego.
Kucharzyk, doktorant Uniwersytetu Warszawskiego, podkreśla, że torfowiska pełnią kluczową rolę w ekosystemie, zatrzymując dwutlenek węgla i wodę. Eksploatacja torfu prowadzi do degradacji tych terenów, co przyspiesza zmiany klimatyczne i zwiększa ryzyko powodzi.
Mimo sprzeciwów Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, wójt gminy Cyców wydał decyzję środowiskową pozwalającą na wydobycie torfu. RDOŚ próbował unieważnić decyzję, jednak Samorządowe Kolegium Odwoławcze nie znalazło podstaw do jej uchylenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mech zniszczony. Kontrola wykryła naruszenie
W wyniku kontroli RDOŚ stwierdzono naruszenie przepisów dotyczących ochrony gatunków. Sprawa została zgłoszona do prokuratury, która prowadzi śledztwo w kierunku nieumyślnego zniszczenia przyrody i poświadczenia nieprawdy w dokumentacji.
Pełniący obowiązki zastępcy prokuratora rejonowego we Włodawie, Konrad Karamara, informuje, że śledztwo jest w toku, a przesłuchiwani są świadkowie. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. Prokuratura nie może nakazać wstrzymania prac, decyzja należy do władz lokalnych.
Wójt Marta Kociuba potwierdza, że RDOŚ wystąpił o stwierdzenie nieważności decyzji środowiskowej. Dokumentacja została przekazana do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Lublinie.
Źródło: TVN24