Prokuratura bada sprawę podsłuchów w biurze posła PO
Prokuratura w Tucholi w woj. kujawsko-pomorskim sprawdza, czy poseł Jarosław Katulski nie był podsłuchiwany. O takiej możliwości powiadomił prokuraturę sam poseł.
Prokuratura wszczęła w tej sprawie postępowanie wyjaśniające.
Sam poseł nie chce zdradzać szczegółów, mówi tylko, że był podsłuchiwany w biurze poselskim. Dodaje, że czeka na to, co ustali prokuratura.
Przedstawiciele prokuratury twierdzą, że sprawa jest rozwojowa. Nie wiadomo, kto i jak długo mógł podsłuchiwać posła.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że w sprawę mógł być zamieszany ktoś z biura poselskiego Jarosława Katulskiego. Radio WeekendFM podaje, że zawiadomieniem prokuratury poseł zwolnił w trybie natychmiastowym dyrektora swojego biura poselskiego.