Trwa ładowanie...
d43mtvk
14-05-2004 16:45

Prokuratura analizuje nagrania rozmów policjantów

Prokuratura analizuje nagrania rozmów pomiędzy
policjantami biorącymi udział w tłumieniu niedzielnych zamieszek
na osiedlu studenckim w Łodzi a oficerami dyżurnymi policji.
Interweniujący policjanci, w wyniku pomyłki, zamiast gumowych kul
użyli kilku sztuk ostrej amunicji. Dwie postrzelone osoby zmarły.

d43mtvk
d43mtvk

"Zabezpieczyliśmy nagrania rozmów pochodzących z łączności radiowej policji. To rozmowy pomiędzy dyżurnymi a policjantami biorącymi udział w tłumieniu zamieszek. Trwa ich analiza, która ma pomóc w ustaleniu przebiegu akcji i podejmowanych w jej trakcie decyzji" - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania.

Zaznaczył, że nadal trwają przesłuchania policjantów oraz świadków tragicznych zdarzeń.

Prokuratura Okręgowa w Łodzi prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci i niedopełnienia obowiązków przez policjantów. Sprawą zajmuje się kilkunastu prokuratorów.

Zamieszki w trakcie studenckich juwenaliów w nocy z soboty na niedzielę wywołała grupa chuliganów. Interweniujący policjanci, wskutek pomyłki, zamiast gumowych kul użyli kilku sztuk ostrej amunicji typu breneka. Dwie postrzelone przez nich osoby zmarły, jedna została ciężko ranna.

d43mtvk

Z ustaleń prokuratury wynika, że w czasie tłumienia zamieszek policji zabrakło gumowych nabojów. Dyżurny stanowiska kierowania policji polecił zabranie dodatkowej amunicji z magazynów podręcznych różnych jednostek policji, m.in. z sekcji ruchu drogowego. To właśnie tam - według ustaleń prokuratury - wraz z gumowymi nabojami wydano 25 sztuk ostrej amunicji.

Dotąd w śledztwie zarzuty przedstawiono oficerowi dyżurnemu sekcji ruchu drogowego łódzkiej policji Romanowi I. Według prokuratury, policjant nie dopełnił swoich obowiązków, bo nie sprawdził rodzaju amunicji wydawanej funkcjonariuszom i przekazał, wraz z amunicją gumową, amunicję ostrą typu breneka.

Zarzucono mu nieumyślne sprowadzenie niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia wielu osób, w następstwie czego zginęli 23-letnia Monika K. i 19-letni Damian T. Policjantowi grozi za to kara do 8 lat więzienia.

Równolegle ze śledztwem prowadzone jest postępowania dyscyplinarne przeciwko pięciorgu funkcjonariuszom komendy miejskiej policji.

d43mtvk

Po zamieszkach zatrzymano w sumie 23 osoby, w tym dwoje nieletnich. Dwóm uczestnikom zajść - w tym jednemu studentowi - prokuratura Łódź-Śródmieście przedstawiła zarzuty czynnej napaści na policjantów. Wobec obu zastosowano dozór policji. Grozi im kara do 10 lat więzienia. Dziewiętnastu innym uczestnikom zajść, w zależności od ustaleń, przedstawiono zarzuty czynnego udziału w zbiegowisku, zniszczenia mienia i kradzieży.

d43mtvk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d43mtvk
Więcej tematów