PolskaProkuratorzy sprawdzają, czy polski inżynier był odurzony przed śmiercią

Prokuratorzy sprawdzają, czy polski inżynier był odurzony przed śmiercią

Co najmniej dwa miesiące trzeba będzie poczekać na analizę toksykologiczną z sekcji zwłok Polaka zamordowanego w Pakistanie - powiedział prokurator Robert Majewski, nadzorujący pion do walki z przestępczością zorganizowaną w stołecznej prokuraturze apelacyjnej. Po co taka analiza? Pojawiły się sugestie, iż Stańczak przed egzekucją mógł być odurzony przez porywaczy np. środkami uspakajającymi lub narkotykami.

Prokuratorzy sprawdzają, czy polski inżynier był odurzony przed śmiercią
Źródło zdjęć: © PAP

14.05.2009 | aktual.: 14.05.2009 17:11

Majewski dodał, iż obecnie prokuratura otrzymała jedynie wyniki badania DNA potwierdzające tożsamość. - Na pozostałe wyniki ważne dla śledztwa trzeba będzie jeszcze trochę poczekać - zaznaczył.

Śledztwo w sprawie uprowadzenia Stańczaka wszczął w październiku 2008 r. krakowski wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej. Działania w sprawie realizowała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W lutym ze względu na "ekonomikę procesową" śledztwo to przeniesiono do Warszawy.

Pracownik Geofizyki Kraków Piotr Stańczak został porwany przez talibów jesienią ubiegłego roku. W zamian za jego uwolnienie terroryści domagali się zwolnienia z więzień swoich towarzyszy. Wobec niespełnienia tych żądań przez pakistańskie władze, 7 lutego ogłosili, że Polak został zabity.

W końcu kwietnia ciało Polaka zostało przewiezione do Polski. Bezpośrednio po przewiezieniu ciała została przeprowadzona sekcja zwłok. Pogrzeb Piotra Stańczaka odbył się na początku maja w Krośnie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (55)