Prokurator żąda 15 lat więzienia dla kompana "Oczki"
15 lat więzienia zażądał prokurator dla Sylwestra O. ps. Sylwek. Gangster, uważany za prawą rękę szefa mafii szczecińskiej Marka M. ps. Oczko, odpowiada przed katowickim Sądem Okręgowym za zlecenie zabójstwa przywódcy konkurencyjnego gangu. Wyrok ma zostać ogłoszony w poniedziałek.
Sprawa dotyczy zastrzelenia Białorusina Wiktora F. w Szczecinie w 1997 r. Na zlecenie "Oczki" i "Sylwka" zbrodni mieli dokonać członkowie gangu Janusza T. ps. Krakowiak.
"To była transakcja handlowa, pieniądze zostały wpłacone jeszcze przed egzekucją. Chodziło o to, żeby wykluczyć konkurencję z rynku" - powiedział w wystąpieniu końcowym prokurator Marek Pasionek, który wnioskował o wymierzenie oskarżonemu kary za zlecenie zabójstwa, którego motywacja zasługuje na szczególne potępienie.
Obrona, która zakwestionowała wiarygodność świadków oskarżenia, wniosła o uniewinnienie. Sam Sylwester O. zdecydowanie odrzucił zarzuty i powiedział, że_ "oskarżenie opiera się na zeznaniach zwykłych kanalii"_.