Prokurator nakłaniał do obciążenia Kwaśniewskiego?
Pełnomocnik byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego złożył doniesienie do prokuratury w Siedlcach na jednego z krakowskich prokuratorów. Sprawa dotyczy rzekomego nakłaniania podejrzanego ws. afery paliwowej do składania fałszywych zeznań, obciążających m.in. Kwaśniewskiego.
03.09.2009 | aktual.: 03.09.2009 15:47
Prokuratura Okręgowa w Siedlcach wszczęła już śledztwo. - W drugiej połowie sierpnia do siedleckiej prokuratury zostały przekazane materiały tej sprawy, po wszczęciu śledztwa prokuratura będzie prowadziła normalne czynności w sprawie, m.in. przesłuchania świadków - powiedziała rzeczniczka prokuratury, prok. Krystyna Gołąbek.
Wcześniej rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie Cezary Maj informował, iż sprawą tą zajmie się siedlecka prokuratura. Według doniesienia jeden z krakowskich prokuratorów miał nakłaniać podejrzanego w aferze paliwowej do fałszywych zeznań, które miały obciążyć m.in. Aleksandra Kwaśniewskiego. - Doniesienie oparte jest na artykule tygodnika "Polityka" - powiedział Maj.
"Polityka" w numerze z 20 lipca napisała, że Prokuratura Apelacyjna w Krakowie oferowała głównym oskarżonym w aferze paliwowej nadzwyczajne złagodzenie kary, gdyby zgodzili się obciążyć swoimi zeznaniami Kwaśniewskiego i byłych premierów Leszka Millera i Józefa Oleksego. Prezes spółki BGM Jan B., od dwóch lat przebywający w areszcie w zamian za zwolnienie z aresztu, zeznał, że mafia płaciła haracz politykom, a pieniądze miały wpływać na szwajcarskie konto A. Kwaśniewskiego.
Ponieważ zeznania te były mało wiarygodne prokuratura - według "Polityki" - chciała, by potwierdzili je inni podejrzani. Tygodnik zacytował innego aresztowanego Zdzisława Marszałka, a także Arkadiusza Grochulskiego, którzy mieli być namawiani do obciążania polityków lewicy i nie zgodzili się na to.
Pełnomocnik prezydenta Kwaśniewskiego złożył doniesienie w tej sprawie do Prokuratury Krajowej, a ta przekazała je Prokuraturze Apelacyjnej w Lublinie. Lubelska PA w drugiej połowie sierpnia zdecydowała, że sprawą zajmie się Prokuratura Okręgowa w Siedlcach.