Prokurator krajowy: badamy umowy społeczne w innych miastach
Oprócz umowy społecznej z Energi w Gdańsku, pod lupą prokuratury są podobne umowy zawarte w spółkach energetycznych w Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu - powiedział prokurator krajowy Karol Napierski.
Zaznaczył, że jeśli prokuratury zdecydują się wszcząć śledztwa w tych sprawach, niewykluczone, że wszystkie zostaną połączone w jedno postępowanie. Na razie gdańska Prokuratura Okręgowa prowadzi postępowanie sprawdzające dotyczące okoliczności zawarcia umowy społecznej, gwarantującej pracownikom Koncernu Energetycznego Energa SA 10-letnie zatrudnienie.
Prokurator Krajowy podał, że podobne postępowania prowadzą: Prokuratura Okręgowa w Krakowie (w sprawie zakładu energetycznego Enion), Prokuratura Okręgowa w Poznaniu (w sprawie firmy Enea)
i Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu (w sprawie firmy Energia Pro).
Jak wyjaśnił Napierski, prokuratury badają okoliczności zawarcia umów społecznych pod kątem ewentualnej niegospodarności, a także możliwego przestępstwa pracowników resortu Skarbu Państwa, którzy dopuścili do podpisania tych umów - jeśli prokuratura oceni je jako nielegalne.
Według mediów, umowa społeczna podpisana pod koniec biegłego roku w koncernie Energa SA przewiduje m.in., że w przypadku zwolnienia pracownika (nie z jego winy) przysługuje mu odprawa w wysokości pensji, którą otrzymywałby do końca okresu ochronnego, czyli przez 10 lat. Media podają, że w ten sposób także związani z SLD menedżerowie koncernu Energa SA zapewnili sobie 10-letnią nietykalność albo milionowe odprawy. Władze koncernu przekonują, że umowa jest zgodna z prawem.
Na razie mamy tylko sygnały prasowe. Teraz prokuratury gromadzą materiał, m.in. te umowy w pełnym brzmieniu, i będą analizować, czy doszło do przestępstwa. Niewykluczone, że będzie więcej postępowań, jeśli pojawią się nowe doniesienia o umowach w innych zakładach energetycznych. Postępowanie sprawdzające może trwać 30 dni; potem zapadnie decyzja, czy wszczynać śledztwo - powiedział Napierski.
Jak zapewnił, Prokuratura Krajowa "pilotuje wszystkie te postępowania"; w zależności od ustaleń, jest możliwe, że połączy się je w jedno śledztwo.