Prokurator generalna Ukrainy: zidentyfikowano 500 podejrzanych o zbrodnie wojenne
Władze Ukrainy zidentyfikowały 500 podejrzanych o zbrodnie wojenne - powiedziała w niedzielę w brytyjskiej stacji Sky News prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa. Podkreśliła, że samych przypadków domniemanych zbrodni wojennych władze Ukrainy naliczyły do tej pory 5600.
10.04.2022 14:43
Wenediktowa określiła prezydenta Rosji Władimira Putina jako "głównego zbrodniarza wojennego XXI wieku", ale wyjaśniła, że ze względu na pełnione stanowisko, ma on pewien immunitet przed ściganiem.
Mówiąc o piątkowym ataku na stację kolejową w Kramatorsku, powiedziała: "Absolutnie jest to zbrodnia wojenna, to był rosyjski pocisk rakietowy, który zabił ponad 50 osób. Ci ludzie chcieli tylko ratować swoje życie, chcieli być ewakuowani. To były kobiety, to były dzieci, oni po prostu chcieli ocalić swoje życie". Zapytana, czy wie na pewno, że był to rosyjski atak, Wenediktowa odparła: "Mamy dowody".
Poinformowała, że w Mariupolu na południu Ukrainy, który był nieustannie ostrzeliwany od kilku tygodni, zniszczonych jest 90 proc. infrastruktury cywilnej. "Oczywiście to, co widzimy na miejscu we wszystkich regionach Ukrainy, to zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości i robimy wszystko, aby to ustalić" - dodała.
Zełenski: sprawcy zbrodni wojennych muszą być zidentyfikowani i ukarani
"Rozmawiałem przez telefon z Olafem Scholzem. Podkreśliliśmy, że wszyscy sprawcy zbrodni wojennych muszą być zidentyfikowani i ukarani" - napisał w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na Twitterze. Wskazał, że omówiono też sankcje przeciwko Rosji oraz wsparcie obronne i finansowe dla Ukrainy.