Prokurator chce 1,5 roku więzienia dla prezydenta Poznania
Kary 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata zażądał prokurator dla prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego w procesie urzędników oskarżonych o narażenie miasta na wielomilionowe straty.
18.02.2008 | aktual.: 18.02.2008 16:09
Miało do tego dojść w 2003 r. przy sprzedaży miejskiego gruntu firmie Grażyny Kulczyk. Miasto sprzedało spółce Fortis teren w centrum miasta. Na działce powstało później Centrum Handlowe Stary Browar.
W procesie trwającym od listopada 2006 roku, prokurator i obrońcy wygłosili mowy końcowe.
Zdaniem obrońców, nie można mówić o wyrządzonej szkodzie, bo miasto zyskało na budowie Starego Browaru. Jak stwierdziła mec. Agata Michalska, jeden z obrońców prezydenta, o zmianie przeznaczenia spornej działki zadecydowała Rada Miasta, a nie sam oskarżony. Ponadto Poznań czerpie dochody z inwestycji m.in. pobierając podatki.
Oprócz kary więzienia w zawieszeniu prokurator zażądał dla Grobelnego także 100 tys zł grzywny i pięciu lat zakazu zajmowania stanowisk związanych z zarządzaniem mieniem komunalnym. Dla b. architekta miejskiego Andrzeja U. prokurator wnioskował o karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat, 150 tys zł. grzywny i ośmioletni zakaz wykonywania zawodu.
Kary w zawieszeniu powinni też otrzymać - według prokuratury - były wiceprezydent Poznania, oraz dwoje urzędników Zarządu Geodezji i Katastru Miejskiego GEOPOZ.
W przyszły piątek przed sądem głos zabiorą oskarżeni.
Do sprzedaży działki doszło w styczniu 2003 roku. Na niej powstała druga część Centrum Handlowego Stary Browar. Zarzut stawiany urzędnikom jest oparty m.in. na tym, że z zamieszczonej w prasie informacji o przetargu na sprzedaż terenu w obrębie ulic Półwiejskiej, Ratajczaka, Kościuszki i Ogrodowej wynikało, iż jest miejsce na inwestycje właściwe dla parku miejskiego. W ogłoszeniu nie było mowy o tym, że na spornym terenie można prowadzić duże inwestycje. (mg)