Proksa: wprowadził na polecenie Jakubowskiej, zdjął na polecenie Wagnera
Sekretarz Rady Ministrów Aleksander Proksa zeznał przed komisją śledczą, że autopoprawkę do ustawy o rtv na posiedzenie rządu 16 lipca 2002 r. mógł wprowadzić na polecenie ówczesnej wiceminister kultury Aleksandry Jakubowskiej. Dyspozycję zdjęcia autopoprawki z posiedzenia rządu wydał telefonicznie Marek Wagner, szef kancelarii premiera - dodał Proksa.
19.11.2003 | aktual.: 19.11.2003 10:28
Stwierdził, że dokładnie nie przypomina sobie okoliczności w jakich sporządził komunikat wprowadzający autopoprawkę na rząd, ale - jak podkreślił - "nie ma możliwości umieszczenia jakiegoś punktu w porządku obrad inaczej, niż na wniosek ministra lub polecenie premiera".
"Więc w tym przypadku najbardziej prawdopodobne jest, że zwróciła się do mnie Jakubowska, bo ona prowadziła prace nad autopoprawką" - zaznaczył Proksa.
Oznajmił także, że zgodnie z oświadczeniem minister, zawartym w raporcie Kancelarii Premiera w tej sprawie, rozumie, "iż Jakubowska potwierdza, że się do mnie z tym zwracała, powołując się na zgodę premiera w tej sprawie".
Sekretarz RM zeznał także, że wszystkie komunikaty o rozszerzeniu porządku obrad rządu lub zdjęciu jakiegoś punktu podpisuje on. Dodał, że komunikat o wprowadzaniu autopoprawki na posiedzenie rządu 16 lipca, sporządził 15 lipca między godz. 13 a 16.15.
Proksa powiedział, że Marek Wagner, który otrzymał wszystkie komunikaty o uzupełnieniu porządku obrad, zadzwonił do niego 15 lipca w późnych godzinach wieczornych. "Z tego komunikatu wyczytał, że wprowadziłem autopoprawkę do porządku obrad. Pytał, czy jest ta autopoprawka potwierdzona na piśmie przez ministra Dąbrowskiego; odpowiedziałem, że nie. Więc stwierdził, że w takim razie należy zdjąć autopoprawkę z porządku obrad".
Anita Błochowiak (SLD) pytała, czy brak potwierdzenia przez Dąbrowskiego był głównym powodem zdjęcia autopoprawki. "Nikt innych powodów nie wymieniał" - odparł Proksa.
Posłanka pytała też, czy 16 lipca po rozpoczęciu obrad rządu minister kultury Waldemar Dąbrowski wnioskował o uzupełnienie posiedzenia o autopoprawkę. "Nie, ona nie była w porządku obrad. Nic nie mówiono o tym" - odpowiedział Proksa.
Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik zeznał przed komisją śledczą, że 15 lipca prezes Agory Wanda Rapaczyńska poinformowała go, iż projekt autopoprawki ma następnego dnia stanąć na posiedzeniu rządu. Według niego, Jakubowska prosiła Rapaczyńską, by to on zwrócił się do premiera o zdjęcie autopoprawki z porządku obrad. 15 lipca wieczorem Michnik rozmawiał o tym z premierem.
16 lipca autopoprawka nie była rozpatrywana przez rząd.
Błochowiak dociekała, dlaczego autopoprawka nie stanęła na rządzie 9 lipca. Proksa wyjaśniał, że było to spowodowane głównie zmianą na stanowisku ministra kultury.
"5 lipca Jakubowska przesłała mi autopoprawkę, przygotowałem komunikat o wprowadzeniu, ale nigdy go nie podpisałem, ponieważ przy zmianie osoby ministra nie ma zwyczaju wprowadzać dokumentów, z którymi nowy minister nie miał możliwości się zapoznać" - tłumaczył.
Waldemar Dąbrowski zastąpił Andrzeja Celińskiego na stanowisku ministra kultury 6 lipca 2002 roku.