Projekt lewicy: obowiązkowe zajęcia o życiu sekualnym
Obowiązkowe zajęcia w szkołach z wiedzy o życiu seksualnym człowieka oraz refundację większej - niż do tej pory - liczby środków antykoncepcyjnych przewiduje projekt Lewicy,
który w październiku ma trafić do Sejmu.
23.09.2008 16:40
Projekt zostanie złożony w Sejmie prawdopodobnie po 11 października - na ten dzień klub Lewicy zaplanował konferencję na temat nauczania o życiu seksualnym człowieka.
Chodzi o zmiany w obowiązującej od 1993 roku ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Według posłanki Lewicy Izabeli Jarugi-Nowackiej, projekt jest już gotowy; obecnie trwają jednak konsultacje z ekspertami dotyczące szczegółów.
Ustawa w obecnym kształcie przewiduje nauczanie z zakresu m.in. "wiedzy o życiu seksualnym człowieka, zasadach odpowiedzialnego rodzicielstwa, o wartościach rodziny i metodach i środkach świadomej prokreacji". Zajęcia te nie są jednak obligatoryjne. Lewica chce, by szkoły miały obowiązek prowadzenia tego typu lekcji i żeby wiedza na nich przekazywana nie była cenzurowana.
Jest to szczególnie istotne - zdaniem Jarugi-Nowackiej - ze względu na coraz to nowe doniesienia medialne dotyczące pedofilii czy kazirodztwa w naszym kraju.
Chcemy by o sprawach związanych z seksualnością mówiło się otwarcie, chcemy uświadamiać, że dziecko ma prawo do obrony, chcemy również informować, gdzie powinno ono szukać pomocy - podkreśliła posłanka Lewicy. Jak dodała, zajęcia powinny również młodym ludziom dać wiedzę o tym, jak chronić się przed niechcianą ciążą i chorobami przenoszonymi drogą płciową.
Żyjemy w dobie HIV, AIDS i milczenie o tym jest pewną nieprzyzwoitością - uważa Jaruga-Nowacka. Zwraca ponadto uwagę, że Polacy nie potrafią nawet mówić o seksie. Brakuje nam słownictwa, peszymy się - stwierdziła.
Szczegóły dotyczące nauczania o życiu seksualnym człowieka powinno ustalić ministerstwo edukacji. Od nas MEN otrzyma pewne postulaty, wskazówki, być może zapisy ustawowe, ale w takim zakresie, w jakim jest to materia ustawowa - zaznaczyła posłanka Lewicy.
