ŚwiatProgress przycumował do ISS dopiero za drugim razem

Progress przycumował do ISS dopiero za drugim razem

Rosyjski bezzałogowy statek kosmiczny Progress-M58 przycumował do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) dopiero za drugim razem - poinformował Nikołaj Sewastianow z podmoskiewskiego Centrum Kontroli Lotów. Trzyosobowa załoga stacji nie była w niebezpieczeństwie - podała rosyjska misja kontroli lotu.

26.10.2006 | aktual.: 26.10.2006 21:58

Przy cumowaniu Progressa do stacji wystąpiły problemy z anteną nawigacyjną statku, która nie złożyła się tak, jak powinna i uniemożliwiła wystarczająco szczelne połączenie ze stacją.

Nie było zagrożenia dla załogi - powiedział rzecznik Rosyjskiej Agencji Kosmicznej Igor Penarin. Zapewniał, że załoga stacji miała wystarczającą ilość tlenu, wody i pożywienia, na wypadek, gdyby nie udało się szybko rozładować statku.

Progess, który jest zmodyfikowaną wersją załogowego statku Sojuz, korzystającą z identycznej rakiety nośnej, wystartował z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie w poniedziałek.

Oprócz pożywienia i wody oraz upominków dla załogi przewoził również podzespoły niezbędne do naprawy rosyjskiego generatora tlenu, który uległ awarii w zeszłym miesiącu.

Źródło artykułu:PAP
kosmosawariamiędzynarodowa stacja kosmiczna
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)