Prognoza pogody na najbliższe dni. Mało deszczu i coraz chłodniej
Ciepłe dnie i chłodne noce - taka pogoda utrzymuje się, z krótkimi przerwami, od wielu dni. W niemal całym kraju panuje susza, a najnowsze informacje od synoptyków nie są dobre. Solidny deszcz jest wykluczony, pojawią się za to silne nocne przymrozki.
17.04.2020 | aktual.: 17.04.2020 08:51
Pogoda. Do poniedziałku na ogół sucho. Słońce na zmianę z chmurami
Koniec tego tygodnia i początek następnego, to stabilna pogoda, którą zagwarantuje nam wyż rozciągający się na północy i północnym-zachodzie Europy. W piątek większe zachmurzenie zaznaczy się głównie w południowej Polsce, w sobotę na północnym-wschodzie, a w niedzielę i w poniedziałek utrwali się podział na słoneczne regiony zachodnie i nieco bardziej zachmurzony wschód.
Niestety, chmury te nie przyniosą większego deszczu. Jeżeli już gdzieś popada, to głównie na północnym-wschodzie. W piątek opady pojawią się w górach. Będzie to deszcz punktowy i przelotny, dodatkowo bardzo słaby, w związku z czym susza na pewno się pogłębi.
Pogoda. Będzie coraz chłodniej
Bardzo ciepły czwartek w południowej Polski, gdzie temperatura przekroczyła 20 st. C, był jedynie wypadkiem przy pracy. Od piątku coraz wyraźniej zacznie zaznaczać się w naszym kraju napływ powietrza z północy, co oznacza stopniowy spadek temperatury. Na piątek zapowiadamy od 9-12 st. C na północnym-wschodzie i krańcach północnych, 15 w centrum, do 16-17 na południu.
W weekend jeszcze chłodniej - w sobotę od 9 st. nad morzem i na Suwalszczyźnie, do 16 na Śląsku. W niedzielę od 8-9 st. C na północnym-wschodzie, do 13-15 na zachodzie i południu. Na tym się jednak nie skończy, ponieważ na początku tygodnia zrobi się średnio o 2 stopnie chłodniej.
Przymrozki na porządku dziennym
Oprócz suszy dużo problemów sprawią także nocne przymrozki. Na wschodzie, północy i w centrum będą występować głównie na wysokości dwóch metrów. Najczęściej spodziewamy się -3/0 stopni. Wyższe temperatury prognozujemy dla wybrzeża, południa i częściowo zachodu, gdzie powinno być nieco powyżej zera.
Od nocy z piątku na sobotę temperatura przy gruncie może spadać poniżej zera w zasadzie w całym kraju. Taka tendencja utrzyma się co najmniej do połowy przyszłego tygodnia. Niewykluczone, że lokalnie temperatura spadnie nawet do -5/-7 stopni, zwłaszcza w województwach północnych i wschodnich.
Dłuższego i większego ocieplenia, które mogłoby zniwelować zagrożenie przymrozkami oraz silniejszego deszczu w całej Polsce, który złagodziłby choć trochę potężną suszę, na razie nie przewidujemy.
Arkadiusz Płachta, autor bloga pogodowego