Prof. Zoll: w aferze FOZZ sąd sam wpadł w pułapkę
Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) prof. Andrzej Zoll uważa, że sąd prowadzący proces w aferze FOZZ, stosując areszt wobec oskarżonej Janiny Chim, doprowadził do obligatoryjności obrony i "sam wpadł w pułapkę".
22.02.2005 | aktual.: 22.02.2005 14:07
Według Zolla, który uczestniczy w Warszawie w sesji "Rok 2005 rokiem sprawiedliwości naprawczej", sąd mógł inaczej zabezpieczyć stawiennictwo oskarżonej.
W przerwie spotkania, w rozmowie z dziennikarzami, prof. Zoll wyraził także opinię, że nowelizacja Kodeksu karnego dokonywana ad hoc, by zabezpieczyć przed przedawnieniem konkretny proces, stanowiłaby nadużycie prawa.
Jako "moralnie naganne" prof. Zoll ocenił zachowanie obrońców oskarżonej. Jego zdaniem, rzetelność zawodowa powinna nakładać na adwokata obowiązek występowania w sprawie do czasu objęcia obowiązków przez jego następcę.