Prof. Flisiak: Znieść maseczki wcześniej. Ale jedna rzecz bardzo niepokoi
Mateusz Morawiecki poinformował w środę, że obowiązek noszenia maseczek na świeżym powietrzu będzie obowiązywał do 15 maja. Prof. Robert Flisiak w rozmowie z PAP wskazuje, że powinien zostać zniesiony wcześniej.
Podczas konferencji prasowej w środę premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że od 15 maja rząd planuje zniesienie obowiązku noszenia maseczek na otwartej przestrzeni, jeśli wskaźnik zakażeń na 100 tys. osób spadnie poniżej 15. Nadal będziemy musieli jednak nosić maseczki w pomieszczeniach zamkniętych.
- Do zniesienia obowiązku noszenia maseczek w otwartej przestrzeni powinno dojść zdecydowanie wcześniej, choćby już teraz. Na ten element obluzowania obostrzeń nie powinniśmy czekać aż tak długo - podkreślił w rozmowie z PAP prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. Dodał, że należy jednak pamiętać o zachowaniu dystansu - 1,5 m.
Wcześniej prof. Flisiak wskazywał, że warunki na świeżym powietrzu nie sprzyjają szerzeniu się wirusa ponieważ w otwartej przestrzeni następuje rozrzedzenie cząstek wirusa.
Luzowanie obostrzeń. Ekspert ocenia ruch rządu
Jednocześnie prof. Flisiak nie był w stanie wskazać nawet przybliżonego terminu, kiedy powinno się znieść nakaz noszenia maseczek w pomieszczeniach zamkniętych. - To się wyklaruje w sposób naturalny, będziemy widzieć, jaka będzie sytuacja - dodał.
Prof. Flisiak ma obawy. Przestaniemy się szczepić?
- Boję się tylko jednego, że gdy wyda się nam, że wirusa już nie ma, to kolejki, które w tej chwili ustawiają się do szczepienia, znikną i społeczeństwo przestanie się szczepić. Ci co się nie zaszczepili stwierdzą "a przeciw czemu?", a potem będziemy mieli kolejną falę zakażeń wraz z pójściem do szkół dzieci we wrześniu" - przestrzegł.