Prof. Bogdan Chazan przyjął wypowiedzenie z pracy
Dyrektor Szpitala Św. Rodziny w Warszawie prof. Bogdan Chazan dostał wypowiedzenie z pracy; wręczyli mu je w szpitalu urzędnicy Biura Polityki Zdrowotnej - poinformował rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk. Od wtorku obowiązki Chazana przejmie zastępca.
21.07.2014 | aktual.: 21.07.2014 15:32
Jak dodał Milczarczyk, Chazan w szpitalu przyjął i podpisał wypowiedzenie. - Okres wypowiedzenia wynosi trzy miesiące, ale prof. Chazan jest zwolniony z obowiązku świadczenia pracy - wyjaśnił rzecznik.
Rano dyrektor Szpitala Św. Rodziny powiedział, że po południu spotka się z wiceprezydentem Warszawy Jackiem Wojciechowiczem.
- Procedura formalna została wyczerpana; spotkanie z prezydentem Wojciechowiczem ma być okazją do rozmowy pracodawcy z pracownikiem, podziękowania za pracę prof. Chazana - powiedział Milczarczyk.
Chazan powiedział po przyjęciu wypowiedzenia, że od wtorku będzie przebywał na urlopie wypoczynkowym, a swoje obowiązki przekaże dotychczasowemu zastępcy.
Ocenił też, że nie zasłużył na zwolnienie z funkcji dyrektora. - Uważam, że kara jaka mnie spotkała, jest niezasłużona, ponieważ myślę, że sprawowałem się zupełnie nieźle. Wysokość tej kary (...) jest nieproporcjonalna do moich tzw. win. Jest mi z tego powodu przykro, odczuwam żal, dyskomfort i smutek - powiedział Chazan w TVN24.
Podziękował wszystkim, którzy wyrazili dla niego poparcie "zwłaszcza osobom prywatnym, pacjentkom (...) także instytucjom" oraz wszystkim pracownikom szpitala. Wyraził żal, że nie dokończy budowy szpitala i otwarcia Centrum Zdrowia Rodziny. A także, że nie dokończy organizacji jubileuszu 60-lecia pracy szpitala, który będzie obchodzony 25 września.
Chazan przyszedł do pracy po urlopie. Właśnie z powodu urlopu dyrektora ratusz nie mógł mu wcześniej wręczyć decyzji o odwołaniu ze stanowiska. O zamiarze odwołania Chazana z funkcji dyrektora szpitala na początku lipca poinformowała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Podstawą do decyzji prezydent Warszawy stały się wyniki kontroli ratusza w Szpitalu im. Św. Rodziny. Chazan powołując się na klauzulę sumienia odmówił wykonania w szpitalu aborcji, choć były do tego wskazania medyczne ze względu na wady płodu. Nie wskazał też pacjentce - do czego zobowiązują go przepisy - innego lekarza lub placówki, gdzie można zabieg wykonać.
Własne kontrole w Szpitalu Św. Rodziny wszczęły też: NFZ, Rzecznik Praw Pacjenta oraz konsultant krajowy w dziedzinie ginekologii i położnictwa. Postępowanie wyjaśniające prowadzi też na wniosek ministra zdrowia rzecznik odpowiedzialności zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej.
NFZ nałożył na szpital karę w wysokości ok. 70 tys. zł. Postępowanie Rzecznika Praw Pacjenta jeszcze trwa, w ramach tej kontroli sprawdzane jest, czy dziecko miało po urodzeniu zapewnione niezbędne świadczenia zdrowotne.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi także warszawska prokuratura.