Producenci truskawek poniosą w tym roku straty

Producenci truskawek poniosą tym roku
straty, proponowane ceny skupu poniżej 1 zł za kg nie zapewniają
nawet zwrotu poniesionych kosztów. Natomiast ceny porzeczek, wiśni
i malin prawdopodobnie będą wyższe niż w ubiegłym roku -
poinformował prezes Związku Sadowników RP Mirosław
Maliszewski.

20.06.2005 | aktual.: 20.06.2005 18:22

Jest zła sytuacja w skupie truskawek, ceny kształtują się poniżej 1 zł za kg, a nawet zdarzają się propozycje 45 gr za kg. Związek nie przewiduje, by się cokolwiek w tym roku zmieniło na korzyść dla producenta - powiedział Maliszewski.

Jego zdaniem, zamiar wprowadzenia ochrony rynku europejskiego od 6 lipca nie przełoży się na korzyść dla polskich rolników, gdyż będzie już po skupie truskawek.

Większość krajów poparła w ostatni czwartek (16 bm.) wniosek Polski w sprawie rozpoczęcia postępowania ochronnego przed importem do Unii truskawek m.in. z Chin i z Maroka. Jak poinformował minister rolnictwa Jerzy Pilarczyk, decyzja w tej sprawie zostanie podjęta do 6 lipca, ale nie jest jeszcze przesądzone, na czym ma polegać ta ochrona.

W tym roku zbiory truskawek będą wyższe niż w ubiegłym, w 2004 roku wyniosły ok. 180 tys. ton. Według danych GUS, średnie ceny skupu w 2004 r. kształtowały się na poziomie 1,6 zł za kg wobec 4,57 zł/kg w 2003 roku.

Lepiej będzie ze skupem malin. Zakłady przetwórcze sygnalizują, że cena skupu tych owoców może być na poziomie ubiegłego roku tj. ok. 1,5 zł za kg. To nie jest dobra cena, ale nie jest to tragedia jak w przypadku truskawek - powiedział prezes.

Dodał, że po bardzo złym ubiegłym roku, gdy średnia cena skupu porzeczek była na poziomie 35 gr za kg, w tym roku należy oczekiwać wyższych cen w granicach 1 zł/kg lub powyżej.

Jak zaznaczył, z informacji posiadanych przez Związek wynika, że większość zapasów mrożonych porzeczek i koncentratu porzeczkowego została już sprzedana. Wyjaśnił, że w tym roku były duże straty w uprawie porzeczek spowodowane wiosennymi przymrozkami. Zbiory mogą być nawet o 50 proc. niższe (w 2004 r. zbiory porzeczek wyniosły ponad 200 tys. ton) i może się okazać, iż zapotrzebowanie przemysłu będzie większe niż dostawy.

Według oceny prezesa, o 30-40% niższe będą w tym roku zbiory wiśni (w 2004 r. zbiory wyniosły 200 tys. ton). Wyjaśnił, że co prawda mrożone wiśnie są jeszcze w magazynach, ale tegoroczna cena skupu tych owoców powinna być zdecydowanie powyżej 1,5 zł za kilogram. Ten poziom cen gwarantuje opłacalność uprawy - dodał.

Prezes podkreślił, że by poprawić sytuację polskich producentów owoców miękkich należy powstrzymać ich import z Chin i Afryki Północnej.

W opinii Maliszewskiego, by ograniczyć napływ owoców miękkich z krajów pozaeuropejskich można stosować różne metody np. ustanowić kontyngenty ilościowe lub ceny minimalne. Można też na produktach zawierających np. surowiec z Chin umieszczać o tym informację. To jego zdaniem, pozwoliłoby na świadomy wybór konsumentowi, który z pewnością woli polskie owoce od chińskich.

Drugi kierunek poprawy sytuacji na rynku owoców miękkich - to dopłaty do owoców przeznaczonych do przetwórstwa członkom grup producenckich oraz zawieranie umów kontraktacyjnych z przemysłem.

Maliszewski zaznaczył, że Związek Sadowników opracował wspólnie z Radą Gospodarki Żywnościowej wzór takiej umowy. Związek chciałby by Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyznając środki zakładom przetwórczym wymagała zawarcia takiej umowy, w której określona byłaby cena skupu owoców.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)