Proces gen. Ciastonia. Zapowiada się konfrontacja "mistrzów kłamstwa"
Gen. Władysław Ciastoń (PAP)
Adam Pietruszka - były wiceszef zwalczającego Kościół katolicki IV departamentu MSW w latach PRL - zeznawał w środę w ponownym procesie byłego szefa SB gen. Władysława Ciastonia. Ciastoń jest oskarżony m.in. o kierowanie zabójstwem ks. Jerzego Popiełuszki w 1984 r.
04.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Słów Władysława Ciastonia "Popiełuszko musi zamilknąć" nie odbierałem jako sugestii bezprawnych działań fizycznych wobec księdza - zeznał Adam Pietruszka. Odebrałem to tak, aby przestał głosić wrogie, szkodliwe politycznie kazania; mieliśmy to osiągnąć przez oddziaływanie agenturalne, oddziaływania polityczne na Episkopat, propagandę w prasie - dodał Pietruszka odpowiadając na pytanie Sądu, jak w takim razie rozumiał te słowa ówczesnego szefa SB.
Pietruszka przyznał, że Ciastoń musiał być niezadowolony z określonych wystąpień księży i mówił, że należy to przeciąć, należy ich przycisnąć. Pietruszka twierdzi, że także tych słów nie odbierał jako sugestii działań pozaprawnych.
Pietruszka zaprzeczył zeznaniom zabójcy księdza, Grzegorza Piotrowskiego, by był on pasem transmisyjnym między Ciastoniem i mordercami. Komentując te słowa, prokurator Tadeusz Mueller powiedział dziennikarzom, że nie wyklucza wystąpienia o konfrontację Pietruszki i Piotrowskiego. Dodał, że są to mistrzowie kłamstwa.
W 1985 r. Pietruszka został skazany na 25 lat więzienia za podżeganie do tej najgłośniejszej zbrodni aparatu PRL lat 80. Wyrok złagodzono do 15 lat. Od 1995 r. Pietruszka jest na wolności.
Ksiądz Jerzy Popiełuszko został zamordowany 19 października 1984 r. przez oficerów Służby Bezpieczeństwa.(aso)(aka)