Procedura impeachmentu wobec Paksasa będzie długa
Zdaniem prawników, procedura impeachmentu wobec prezydenta Litwy Rolandasa Paksas, jeżeli zostanie wszczęta w Sejmie, będzie długa i skomplikowana. Może trwać ponad pół roku.
O tym, czy zostanie uruchomiony proces odsunięcia prezydenta od władzy, zadecydują wnioski parlamentarnej komisji śledczej. Zostaną one przedstawione Sejmowi na wtorkowym posiedzeniu.
Parlamentarna komisja śledcza przez prawie trzy tygodnie badała, czy otoczenie prezydenta Paksasa, a także on sam, ma kontakty z międzynarodowymi organizacjami przestępczymi. Taką informację pod koniec października przedstawiły służby specjalne.
Według przewodniczącego komisji, posła Aloyzasa Sakalasa, wnioski komisji nie są przechylne dla prezydenta i pozwolą na postawienie szefowi państwa jednego lub kilku zarzutów.
O tym, czy Paksas, w drodze impeachmentu, utraci stanowisko szefa państwa, w dużym stopniu zadecyduje rządząca Litewska Partia Socjaldemoktaryczna.
Jeden z liderów tej partii, wiceprzewodniczący Sejmu Vytenis Adriukajtis, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej oznajmił, że socjaldemokraci poprą inicjatywę wszczęcia procesu odsunięcia prezydenta od władzy, jeżeli będą ku temu wystarczające dowody.
Tego samego zdanie są posłowie partii Litewski Związek Liberałów i Centrum. "Jeżeli wnioski nie będą przychylne, powinniśmy rozpocząć proces oskarżenia prezydenta" - powiedział szef sejmowej frakcji partii, Eligijus Masiulis.
Natomiast jeden z liderów opozycji sejmowej, poseł partii konserwatywnej, Vytautas Landsbergis, wyraził przekonanie, że taki proces jest nieunikniony.
Do rozpoczęcia procedury impeachmentu wystarczy, by opowiedziało się za nią 35 posłów w 141-osobowym Sejmie Litwy. Następny krok to powołanie maksymalnie 12-osobowej komisji, składającej się z parlamentarzystów i prawników - jej zadaniem jest zbadanie zasadności stawianych prezydentowi zarzutów.
Praca tej komisji jest zbliżona do pracy parlamentarnej komisji śledczej - ma ona jednak znacznie szerszy zakres, a jej posiedzenia odbywają się za zamkniętymi drzwiami. Po zakończeniu pracy komisja odrzuca bądź kieruje do Sejmu wniosek rozpoczęcia procedury impeachmentu.
Sprawa impeachmentu jest omawiana na plenarnym posiedzeniu Sejmu, któremu przewodniczy przewodniczący izby albo sędzia Sądu Najwyższego. Posiedzenie jest otwarte.
Prezydent zostaje zdjęty ze stanowiska, jeżeli trzy piąte posłów, minimum 85, w drodze głosowania uzna, że przynajmniej jeden ze stawianych zarzutów jest uzasadniony.
Według dziekana wydziału prawa Uniwersytetu Wileńskiego, byłego przewodniczącego Sądu Konstytucyjnego, Juozasa Żilisa, proces odsunięcia prezydenta od władzy jest długi i skomplikowany. Może trwać nawet ponad pół roku.