Próbowali porwać biznesmena z Trójmiasta
Działając wspólnie policjanci z komendy miejskiej, wojewódzkiej w Gdańsku i CBŚ rozbili zorganizowaną grupę przestępczą i nie dopuścili do porwania dla okupu . W domu, który wynajmowali niedoszli porywacze, znaleziono sprzęt mogący służyć do uprowadzenia na tzw."policjanta". Dwaj zatrzymani mężczyźni odpowiedzą za przygotowanie do uprowadzenia dla okupu mieszkańca Gdańska i kradzieże kilku aut.
21.10.2008 10:08
Podczas obserwacji policjanci dowiedzieli się, że domek był wynajmowany od kilku miesięcy. Wszystko wskazywało także na to, że są to niebezpieczni przestępcy, dlatego do akcji wykorzystano gdańskich antyterrorystów. W domku letniskowym na terenie Sierakowic zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 33 i 40 lat. Domek był wynajmowany od kilku miesięcy. Sprawcy przygotowując się do porwań w ciągu ostatnich 10 dni ukradli pięć samochodów: dwie skody, audi, volkswagena i seata.
Jeden z tych samochodów przygotowano tak, by swoim wyglądem przypominał radiowóz policyjny. Podczas przeszukania domu, w którym przebywali niedoszli porywacze, policjanci znaleźli m.in. kominiarki i kajdanki. Wszystko wskazuje na to, że uprowadzenie miało być zrobione metodą na tzw. "policjanta".
Policjanci ustalili, że mężczyźni przygotowywali się do uprowadzenia jednego z mieszkańców Gdańska, aby następnie za jego uwolnienie zażądać pieniędzy. Okazało się, że już od dłuższego czasu obserwowali tę osobę.
Zatrzymani mężczyźni ponad rok temu wyszli z zakładu karnego. Odbywali karę pozbawienia wolności za działalność w zorganizowanej grupie przestępczej. Zajmowali się uprowadzeniami ludzi dla okupu i napadami z bronią na konwoje z pieniędzmi.
Sąd zadecydował o tym, że 33 i 40-latek najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Natomiast odnalezione samochody w najbliższym czasie trafią do rąk swoich właścicieli. Waldemar M. oraz Tomasz L. odpowiedzą za przygotowania do porwania oraz za kradzieże samochodów. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.