Trwa ładowanie...

Próbował ratować psa. Zginął razem z ukochaną labradorką

Tragiczny wypadek w hrabstwie Hertfordshire we wschodniej Anglii. 77-latek spacerował ze swoją labradorką w pobliżu linii kolejowej, a kiedy pies wszedł na tory, rzucił się na pomoc. Niestety oboje zginęli potrąceni przez pociąg.

Tragedia na torach we wschodniej AngliiTragedia na torach we wschodniej AngliiŹródło: East News, fot: Victoria Jones/Solent News
d15x1m3
d15x1m3

Dramat wydarzył się na przejeździe kolejowym w New River w pobliżu miejscowości Ware. Początkowo śledczy sądzili, że 77-letni Ralph Hart z Hertford chciał popełnić samobójstwo. Teraz już wiadomo, że zginął, bo chciał uratować swoją ukochaną czarną labradorką o imieniu Tilly.

Tragedia podczas spaceru

Mundurowi ustalili, że znany w całej okolicy emerytowany ogrodnik wybrał się na spacer w pobliże bardzo uczęszczanej linii kolejowej z Londynu do Hertford.

- W pewnym momencie pies wbiegł na torowisko i prawdopodobnie łapa utknęła mu w rozjeździe. 77-latek rzucił się suczce na pomoc - relacjonuje prokurator Geoffrey Sullivan, który badał okoliczności śmierci 77-latka.

Zobacz też: Prognoza na majówkę. "Pogoda będzie zachęcać do wyjścia"

- Mężczyzna zrobił to, co prawdopodobnie uczyniłby każdy właściciel psa, gdyby życie czworonoga byłoby zagrożone - zauważył śledczy.

d15x1m3

Pociąg jechał z prędkością niemal 100 km/h i maszynista nie był w stanie porę zareagować. Kiedy zobaczył człowieka na torach, uruchomił syrenę i zaczął hamować. Rozpędzony skład zatrzymał się jednak kilkadziesiąt metrów za przejazdem.

- Było za późno. Wszystko wskazuje na to, że pan Ralph nawet się nie zastawiał, czy ratować psa. Nie mieli szans na przeżycie po uderzeniu przez lokomotywę - informuje Katie Trevor, śledczy z brytyjskiej policji transportowej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d15x1m3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15x1m3
Więcej tematów