Problemy ukraińskiej kontrofensywy. Rosja odkrywa nowe karty

Od kilku tygodni trwają działania ukraińskiej armii związane z wielką kontrofensywą. Jej sukcesy do tej pory nie są jednak spektakularne. Jednym z problemów jest coraz lepiej przygotowana do walki Rosja, która wyciągnęła wiele wniosków ze swoich wcześniej popełnianych błędów.

Walki pod Bachmutem 
Dostawca: PAP/Abaca
AA/ABACA
Military mobility continues in Bakhmut frontline
Walki pod Bachmutem Dostawca: PAP/Abaca AA/ABACA Military mobility continues in Bakhmut frontline
Źródło zdjęć: © PAP | AA/ABACA
Monika Mikołajewicz

Liczące tysiąc kilometrów fortyfikacje, udoskonalona broń, przeorganizowanie - to tylko niektóre z korzystnych dla nich posunięć wprowadzonych przez Moskwę. Jak podaje agencja AP, armia Putina wyraźnie wyciąga wnioski z wcześniejszych błędów i wprowadza je w życie. Może to sprawić, że wojna przerodzi się w długi, wyniszczający obie strony, proces.

"Walka tam i z powrotem"

Na temat sytuacji na froncie wypowiedział się w ostatnich dniach gen. Mark Milley, który, choć docenia bardzo dobre przygotowanie Ukrainy do wojny, to przewiduje, że już wkrótce "będzie to walka tocząca się tam i z powrotem przez znaczny okres czasu". Póki co sukcesy Kijowa w trwającej kontrofensywie można uznać za marginalne.

Z kolei emerytowany generał Sir Richard Barrons docenił "podręcznikowe" linie obronne zbudowane przez Rosjan oraz zmiany w taktyce wprowadzone po konieczności wycofania się z regionów Charkowa i Chersonia. Jego zdaniem Moskwa jest też coraz lepsza w wykorzystywaniu dronów oraz nauczyła się trzymać swoje dowództwo i składy amunicji poza zasięgiem artylerii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Jeśli dodać to wszystko razem, wszyscy wiedzą, że będzie to trudniejsza walka niż pod Chersoniem czy Charkowem jesienią ubiegłego roku - podsumowuje Barrons dla AP. - Ludzie nadal używają tych dwóch sukcesów jako punktów odniesienia, co moim zdaniem jest niesprawiedliwe i nierozsądne w danych okolicznościach" - dodał.

Wciąż są słabe punkty

Choć Rosja powoli uczy się na błędach, nadal przejawia wiele słabości, które dają przewagę Ukrainie. Jak twierdzi dalej Barrons, rosyjscy żołnierze posiadają niskie morale, wciąż kiepska jest komunikacja między jednostkami, brakuje skuteczności w działaniu sił powietrznych, a ostatnio wojsko zostało osłabione przez wewnętrzny bunt grupy Wagnera

Z kolei ukraiński analityk wojskowy Ołeh Żdanow zauważa, że nie zawsze to, co wydaje się słabą stroną, faktycznie takie jest. Jego zdaniem nawet przestarzała rosyjska broń, ma swoje mocne strony. - Nie ma znaczenia, jakie mają czołgi, bo mają ich tysiące - wyjaśnił Żdanow dla AP. Podobnie jest z bombami, które, choć nie wyróżniają się najnowszą generacją, dostępne są dla Rosjan w olbrzymich ilościach. A to sprawia, że walki mogą przeciągać się w nieskończoność. - Związek Radziecki wyprodukował te bomby w niezliczonych ilościach" - powiedział ukraiński analityk.

Wybrane dla Ciebie