PolskaProblemy Palikota w PO? Nie za słowa o Smoleńsku

Problemy Palikota w PO? Nie za słowa o Smoleńsku

Dzisiejsze słowa Palikota o katastrofie smoleńskiej są za mocne; jest to jednak reakcja na insynuacje, że winnym tragedii jest rząd. Palikota należałoby jednak rozliczyć z przegranej Bronisława Komorowskiego w Lublinie - uważa Radosław Sikorski.

Problemy Palikota w PO? Nie za słowa o Smoleńsku
Źródło zdjęć: © PAP

Wcześniej Janusz Palikot mówił - odnosząc się do słów Jarosława Kaczyńskiego z wieczoru wyborczego - że to Lech Kaczyński ma "krew na rękach", bo ponosi moralną odpowiedzialność za śmierć ludzi w smoleńskiej tragedii.

W woj. lubelskim drugą turę wyborów prezydenckich wygrał Jarosław Kaczyński uzyskując 62,85% głosów - to oficjalne dane podane przez PKW. Bronisław Komorowski zdobył 37,15% głosów.

- Na zarządzie Platformy będzie o tym mowa - powiedział w "Faktach po Faktach" na antenie TVN24 Radosław Sikorski.

- Po wyborach pokażemy, że byliśmy blokowani przez niechętnego nam prezydenta, teraz ruszymy z kopyta; to dobry moment, by przyjrzeć się ekipie, która ma to realizować - dodał szef MSZ.

Sikorski, pytany o to, czy chciałby zostać marszałkiem sejmu odrzekł, że odrzuciłby taką propozycję.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)