Problemy amerykańskich sił nuklearnych. Szef Pentagonu zapowiada reformy
Amerykański arsenał nuklearny bardzo potrzebuje reform - ocenił sekretarz obrony USA Chuck Hagel, którego cytuje na swojej stronie internetowej magazyn "Time". To reakcja na ostatnie raporty z przeglądu sił nuklearnych, które ujawniły poważne problemy od zarządzania i morale po infrastrukturę.
W sumie dwa raporty zawierają ponad 100 rekomendacji w sprawie zmian w siłach nuklearnych. Powstały one po serii incydentów z udziałem personelu wojskowego sprawującego nadzór nad amerykańskim zasobami broni atomowej.
- Jeśli nie skupimy się na tym, nie naprawimy tego, może dojść do sytuacji, w której pojawią się pytania o nasze bezpieczeństwo - powiedział Hagel.
Dziennik "New York Times" podaje przykłady problemów ujawnione podczas zleconych przez Pentagon przeglądów. To m.in. nieszczelne drzwi ponad 60-letnich atomowych silosów. "W jednym przypadku odkryto, że załogi, które utrzymują 450 międzykontynentalnych rakiet balistycznych, mają tylko jeden klucz do mocowania głowic jądrowych" - opisuje nowojorska gazeta. Narzędzie - jak zdradził gazecie urzędnik zaznajomiony z raportami - było przesyłane między trzema bazami na terenie kraju dzięki firmie kurierskiej. Raporty podkreślały także niskie morale wśród członków sił nuklearnych.
Departament obrony USA wyda w ciągu najbliższych pięciu lat na zapowiadane reformy kilka miliardów dolarów.
USA zabierają się za swój potencjał nuklearny w czasie, gdy atomowe muskuły coraz bardziej pręży Rosja. Moskwa już zapowiedziała, że nie weźmie udziału Szczycie Bezpieczeństwa Nuklearnego w 2016 roku. Przeprowadziła też ostatnio test rakiety balistycznej.
Z kolei "New York Times" zauważa, że zapowiedź kosztownych reform amerykańskich sił nuklearnych może mieć wpływ na zbliżające się zakończenie negocjacji z Iranem, który namawia się do demontażu infrastruktury atomowej.
Źródła: "Time", IAR, "New York Times".