Problem z polską praworządnością? Sasin: nie ma żadnego
- Decyzja "starej" Komisji Europejskiej to próba podgrzewania sporu, to nie służy Unii - mówił w TVN24 wicepremier Jacek Sasin. Według nieoficjalnych doniesień KE planuje przejście do drugiego kroku w procedurze praworządności wobec Polski.
- Procedura ws. Polski powinna zostać zakończona, ona nie ma żadnych podstaw. Czekamy na nową Komisję, stara praktycznie zakończyła już misję. To próba pogrzewania sporu - stwierdził na antenie TVN wicepremier Sasin.
Komunikat w sprawie praworządności ma być dyskutowany na wtorkowym posiedzeniu unijnych komisarzy. Dokument ma być przyjęty w procesie pisemnym w środę, aby wiceszef KE Frans Timmermans mógł go zaprezentować następnego dnia na posiedzeniu unijnych ministrów ds. europejskich. Wśród pakietu ochronnego dla systemu sprawiedliwości ma być automatyczna procedura przeciwnaruszeniowa i przyspieszony tryb w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej - wynika z informacji PAP.
- Polska nie ma problemu z praworządnością, to było zdanie wyłącznie Timmermansa - stwierdził Jacek Sasin. Wicepremier dodał, że "żaden kraj unijny nie jest doskonały w tej kwestii, a problemy z praworządnością występują w samych instytucjach wspólnoty". - Pokazało to głosowanie ws. Szydło - przyznał polityk.
Zobacz także: Kolejna bolesna porażka Szydło w PE. Neumann nie zostawia na niej suchej nitki
Przypomnijmy: Beata Szydło miała zostać szefową unijnej komisji ds. zatrudnienia. Pierwsze głosowanie przegrała 10 lipca. 21 europosłów głosowało za, 27 - przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. We wtorek skala porażki Szydło powiększyła się - tym razem za jej kandydaturą głosowało 19 europosłów, przeciwbyło 34, wstrzymało się 2.
Polska w Unii, pakiet dla opozycji
Sasin komentował także wybór Ursuli von der Leyen na szefową Komisji Europejskiej. - My jako PiS i EKR nie byliśmy przedłużaniem kryzysu w UE, to trzeba było przeciąć aby przejść do innych etapów - mówił wicepremier.
Tym krokiem ma być dobór unijnych komisarzy. - Zabiegamy, aby Polska otrzymała ważną tekę w nowej komisji. Energia jest jednym z takich "ministerstw" - taki komisarz musi uwzględniać specyfikę naszego regionu - stwierdził Sasin. Póki co trwają zakulisowe rozmowy, które we wtorek zapowiadał premier Matuesz Morawiecki. - Na razie nie rozmawiamy o personaliach, ale o tekach na jakie mamy szanse - mówił szef Rady Ministrów. Dodał, że jego rząd będzie "walczył o najważniejsze stanowiska dla polskich przedstawicieli".
Sasin ponowił apel prezesa Jarosława Kaczyńskiego o "zakończeniu wojny politycznej". - Opozycja od 4 lat uznaje, że nie mamy prawa realizować naszego programu. My chcemy zaproponować pakiet demokratyczny - zapowiedział wicepremier. Dodał, że jego formuła nie jeszcze znana, natomiast musi być uzgodniona z opozycją i spotkać się z pozytywną odpowiedzią z drugiej strony. Wicepremier przyznał, że będzie to niezwykle trudne do osiągnięcia w obecnej kadencji Sejmu.
- Jeśli wygramy wybory, to PiS będzie chciał ostudzić temperaturę sporu - bez nagonki, bez odwetu. Przecież to zapowiada Grzegorz Schetyna - zapowiedział na koniec Sasin.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: TVN24