"Prezydenta na Zamek a tam niech robią zlot czarownic"
- Dobrze, że krzyż został przeniesiony sprzed Pałacu Prezydenckiego, ale zrobiono to zbyt późno. Porządek musi być - powiedział Lech Wałęsa w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. Jeśli znowu pojawią się tam ludzie, Bronisław Komorowski powinien przenieść się do Zamku Królewskiego - radzi Wałęsa.
Zdaniem Wałęsy, nie można pobłażać tzw. "obrońcom krzyża" - Opamiętajmy się! - zaapelował Wałęsa, dodając, że prawo było łamane i lekceważone. - Jestem gotów oddać życie za krzyż, ale nigdy nie będę o niego walczył w taki sposób, jak robili to ludzie przed Pałacem Prezydenckim - powiedział.
Pytany, co powinien zrobić Bronisław Komorowski jeśli przed Pałacem znowu pojawią się ludzie, Wałęsa doradził, aby prezydent zostawił ludziom Pałac i przeniósł się do Zamku Królewskiego.
- Niech sobie koczują. Niech sobie robią zlot czarownic i niech się bawią. Ja bym przeniósł prezydenta do Zamku. To jest dobre miejsce i podwyższony standard - zażartował Wałęsa. - Dlaczego nie podnieść prezydenta do rangi króla?
Zdaniem Wałęsy kaplica w Pałacu Prezydenckim, to dobre miejsce dla krzyża, ale - dodał - wypowiedzieć się w tej sprawie powinny przede wszystkim rodziny ofiar. - To one poniosły najwyższą cenę - mówił Lech Wałęsa.