Prezydent z prezydentem-elektem rozmawiał o prezydenturze
Aleksander Kwaśniewski powiedział, że podczas spotkania pary prezydenckiej z prezydentem-elektem Lechem Kaczyńskim i jego żoną rozmawiano o "prezydenturze i pewnych jej zagrożeniach", o technice jej sprawowania i o życiu w Pałacu Prezydenckim.
16.12.2005 | aktual.: 16.12.2005 09:47
W piątkowych "Sygnałach Dnia" Polskiego Radia prezydent powiedział, że czwartkowa kolacja z udziałem obu par w Pałacu Prezydenckim, to była "bardzo przyjemna rozmowa i miły wieczór".
Rozmawialiśmy o bardzo wielu sprawach. Była możliwość porozmawiania i o polityce, i powspominania różnych znajomych - wyjaśnił.
Dodał, że Lecha Kaczyńskiego poznał 29 lat temu na Uniwersytecie Gdańskim, później spotykali się przy Okrągłym Stole w jednym zespole do spraw pluralizmu związkowego. Kaczyński bywał też w Pałacu Prezydenckim jako prezes Najwyższej Izby Kontroli i minister sprawiedliwości.
Podsumowując okres swej 10-letniej prezydentury, Kwaśniewski oświadczył, że odczuwa spełnienie jako szef państwa. Jego zdaniem, prestiż urzędu udało się zbudować m.in. poprzez umiar, otwartość, porozumienie z wieloma środowiskami, brak zacietrzewienia, otwarty stosunek do ludzi.
Za najbardziej niewykorzystany moment dla siebie uznał niewystarczającą determinację po wielkim zwycięstwie w referendum europejskim 2003 roku. Wtedy, moim zdaniem, stworzenie szerszej formuły koalicyjnej mogło zaowocować w wyborach do parlamentu 2005 - wyjaśnił.
Kwaśniewski zapowiedział wydanie książki lub książek o różnych wątkach jego prezydentury.
Kadencja obecnego prezydenta upływa 23 grudnia; tego dnia Lech Kaczyński zostanie zaprzysiężony przed Zgromadzeniem Narodowym.