ŚwiatPrezydent wierzy w New Age

Prezydent wierzy w New Age

Prezydent może być poważny lub śmieszny. Wysoki lub niski. Prawicowy lub lewicowy. Może też być katolikiem lub protestantem. Ale czy może być identyfikowany z New Age?

Prezydent wierzy w New Age
Źródło zdjęć: © AFP

21.09.2006 | aktual.: 22.09.2006 16:50

„Co zrobić, gdy czujesz się nieszczęśliwy? Żyj dniem dzisiejszym, tylko on istnieje. Wszystko inne to wytwór twojej wyobraźni: zmartwienia, obawy, nadzieje, z których pochodzi cierpienie. Jeśli jesteś spokojny i skupiony na każdej chwili, jeśli wiesz, że każda chwila jest szczególna i jedyna, nie stracisz jej. Poczujesz w niej łączność ze stworzeniem, z całym istnieniem, z naturą i kosmosem. […] Jeśli nie jesteś zbytnio przywiązany do swojego Ja, pieniędzy, sukcesu, uznania, jeśli jesteś gotów stracić to w każdej chwili, wtedy stworzysz sobie odpowiednie warunki do szczęścia. […] Będziesz tylko kroplą w morzu kosmicznej świadomości. Samotna kropla wysycha szybko, ale kropla w odmętach kosmosu trwa wiecznie”.

Oto cytaty z jednej ze słoweńskich stron internetowych, utrzymanych w tonie typowym dla New Age. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie pewien szczegół dotyczący jej autora: jest nim dr Janez Drnovsek, prezydent Republiki Słowenii. Niezwykle rzadko się zdarza , by polityk tej rangi używał tego rodzaju języka, a Janez Drnovsek już od kilku miesięcy koncentruje się na zagadnieniach takich jak: rozwój świadomości, pozytywne myślenie, równowaga wewnętrzna jako warunek sukcesu w tym świecie, świadomość i energia kosmosu, promuje też wegetarianizm i medycynę alternatywną.

Dr Drnovsek jest doświadczonym i popularnym politykiem. Rozpoczął karierę jeszcze w socjalistycznej Jugosławii, gdzie w roku 1989 został przewodniczącym prezydium tego kraju, wygrywając z wpływowymi kandydatami starego systemu. Zyskał opinię silnego charyzmatycznego polityka. Wkrótce po uzyskaniu przez Słowenię niezależności w 1991 roku Drnovsek został premierem na blisko dekadę (z sześciomiesięczną przerwą). Trzy lata temu ustąpił z tego stanowiska i bez trudu został prezydentem Słowenii. Przeniósł się też ze stolicy do wioski, zagubionej między wzgórzami niedaleko Lublany.

New Age, New President

Wtedy już, choć informacja nie była podana do powszechnej wiadomości, obywatele wiedzieli o chorobie nowotworowej Drnovąeka, która mogła być przyczyną przemiany i punktu zwrotnego jego modus operandi. Od około roku można obserwować transformację technokratycznego i biurokratycznego pragmatyka w polityka z misją. W krótkim czasie Drnovąek zmienił poglądy na wiele spraw, nacisk na ekonomię ustąpił poświęceniu kwestiom ekologii i polityki prospołecznej. Zmienił się też sposób zachowania polityka. Zamknięty wcześniej na kontakt ze społeczeństwem Drnovsek bierze teraz udział we wszelkich wydarzeniach publicznych i stara się dotrzeć do zwykłych obywateli. W ostatnich miesiącach byliśmy świadkami: jego propozycji rozwiązania problemu w Kosowie, misji pokojowej do Darfuru, za którą miał być skrytykowany przez, jak to określił, dobrze opłacanych nieudolnych biurokratów z międzynarodowych instytucji, interwencji w konflikt Sri Lanki i Izraela, kontaktów z prezydentami i rządami wielu krajów oraz przedstawicielami
ważnych międzynarodowych instytucji.

Drnovąek udziela wywiadów mediom zagranicznym (na przykład BBC i CNN) i słoweńskim, pisze artykuły dla „Financial Times” czy „International Herald Tribune”. W lutym wziął udział w spotkaniach pokojowych zorganizowanych przez Art of Living Foundation pod przewodnictwem guru Sri Sri Raviego Shankara. Prezydent Słowenii przemówił wtedy do trzymilionowego tłumu, podkreślając, że: „przyszłością ludzkości jest świadomość człowieka, że dobra materialne nie przynoszą szczęścia, lecz tylko służą pomocy drugiemu człowiekowi – czym także pomagamy sobie”.

Reguły gry Pod koniec stycznia Drnovsek ogłosił powołanie do życia Ruchu na rzecz Sprawiedliwości i Rozwoju (Gibanje.org).

W pierwszym dniu funkcjonowania strony internetowej organizacji zamieszczono na niej 10 reguł, m.in.: „Szanuj prawdę”, „Szanuj życie w każdej postaci”, „Nie czyń innym tego, czego byś sobie nie uczynił”, „Szanuj naturę”. Dziesiąta reguła brzmiała:

„Ruch na rzecz Sprawiedliwości i Rozwoju jest ostatnią nadzieją ludzkości. Powstrzyma obecny upadek. Chce zatrzymać zmiany klimatu na Ziemi. Chce powstrzymać wzrost napięć religijnych i społecznych na świecie. Chce powstrzymać arogancję tych, którzy dziś mają władzę, ale nie robią nic, by powstrzymać upadek ludzkości. Ruch na rzecz Sprawiedliwości i Rozwoju jest światłem, które zwalczy ciemność”.

Strona internetowa została zdjęta już następnego dnia i ukazała się z powrotem już bez wspomnianych reguł. Dr Drnovsek od lutego publikuje na niej swe „Myśli na Dzień”, które ukazały się drukiem w maju 2006 r. i sprzedały w rekordowej dla Słowenii liczbie 8 tys. egzemplarzy. Autor książki ma też odpowiadać na listy czytelniczek popularnego czasopisma kobiecego „Jana”.

Oczywiście taka postawa polityka budzi różne reakcje społeczne. Scena polityczna odnosi się do zachowań Drnovseka z rezerwą czy wręcz nieprzychylnością, ale wyborcy okazują mu sympatię. Prezydent zawsze był lubiany mimo konserwatywnych działań, a teraz jego popularność rośnie. Czyżby pomimo lub właśnie z powodu New Age?

Mainstream czy kontrkultura?

New Age długo był zjawiskiem kontrkulturowym i jako taki miał wpływ na kształtowanie społeczeństw. Potem jednak, wraz z postępującą dezintegracją kontrkultury, rola idei i praktyk tego rodzaju gruntownie się zmieniła. New Age przeniknął do mainstreamu zachodniej Europy w latach 80., nieco później do reszty Europy, i stał się częścią zachodniej kultury. Obecnie pojęcia reinkarnacji, energii, aury czy karmy są powszechnie znane, duży odsetek Europejczyków w nie wierzy – wielu praktykuje jogę, medytację, tai chi, a medycyna alternatywna czy feng shui, promowane przez magazyny lifestyle'owe, stały się codziennością.

W procesie przechodzenia z kontrkultury do mainstreamu New Age utracił w dużej części krytyczny stosunek do rzeczywistości. Dziś, zamiast być wyrazem protestu wobec funkcjonowania norm społecznych i politycznych, często służy usprawiedliwianiu systemu. Paradoksalnie także, będąc częścią kultury masowej, utracił wcześniejsze pozytywne konotacje. Dlatego nikt już nie chce, by go kojarzyć z New Age; nawet Marko Pogačnik, znany słoweński uzdrawiacz Ziemi za pomocą litopunktury, bywalec słynnej wspólnoty Findhorn w Szkocji w latach 70. i małej komuny w Słowenii; człowiek, którego dwie córki rozmawiają z aniołami; notabene: zastępca prezydenta Drnovseka w Ruchu na Rzecz Sprawiedliwości i Rozwoju. Dwa lata temu w reakcji na wywiad, w którym został określony jako rzecznik New Age, napisał w liście do redakcji, że zaprzecza jakimkolwiek związkom z tym zjawiskiem.

Święte słowa

„Czy ma sens to, co robimy? Czy ma sens to, że próbujemy obudzić świadomość ludzi i ulepszyć świat? Czy jest lepszy sposób? Nie sądzę. Jest wśród nas wielu niedowiarków. Nie obchodzi ich sposób, w jaki żyją, nie obchodzi ich percepcja świata. Nie obudzi się w nich świadomość. Nie stworzą pozytywnej energii. Utkną tam, gdzie są – w samolubnym i ograniczonym sposobie myślenia i zachowania. Nie poruszymy ich. Dla nich świat nie ma znaczenia poza nimi samymi”. Te krytyczne słowa na temat społeczeństwa słoweńskiego wypowiada prezydent Słoweńców.

„Wybrańcy nie są po to, by ustalać hierarchię, lecz by pomóc zdobyć naśladowców. Uważaj jednak: niedobrze jest nauczać w tłumie. Im mniej słuchaczy, tym lepsza nauka, a w tym przypadku jakość jest istotna… Gdyby każdy, kto posiada wyższą świadomość, zaczął rozgłaszać swe idee, żeby zdobywać uczniów, to byłby postrzegany jako wariat, twórca nowej religii. Skrzywdziłby tym siebie i innych”.

Tak na temat przywództwa mówi Sara Poje, od 20 lat duchowa przywódczyni Rodziny, nazywana na całym świecie Vesuel. Jeszcze będąc nastolatką, ogłosiła, że urodzi nowego Jezusa. Twierdzi, że ma bezpośredni kontakt z Bogiem i istotami niebieskimi.

Czy to, że szanowany polityk rozpowszechnia idee New Age, nie dowodzi zmian, które zaszły w tej koncepcji? Nie stanowi to problemu dla zwykłych obywateli, którzy mogą wręcz popierać sposób myślenia prezydenta. Z drugiej strony mamy paradygmatyczną przedstawicielkę New Age, która ostrzega przed takimi działaniami i wzywa do ostrożności. A może coś radykalnie się zmieniło w społeczeństwie, coś, czego znaczenia nie jesteśmy jeszcze świadomi?

Aleą Črnič
tł. Jolanta Kossakowska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)