Prezydent Rzeszowa odchodzi z SLD. Poszło o Marsz Równości?
Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc złożył legitymację Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jego decyzja prawdopodobnie ma związek z krytycznymi wypowiedziami przewodniczącego SLD Włodzimierza Czarzastego po tym, gdy polityk wydał zakaz Marszu Równości w Rzeszowie.
Ferenc zakazał organizacji zaplanowanego na sobotę 22 czerwca Marszu Równości. Samorządowiec tłumaczył swoją decyzję względami bezpieczeństwa. Prezydent Rzeszowa obawiał się starcia demonstrantów z członkami prawie 30 kontrmanifestacji, które miały przejść ulicami miasta. Zakaz Ferenca uchylił Sąd Okręgowy w Rzeszowie i demonstracja ostatecznie się odbyła. Nie obyło się jednak bez incydentów.
O wycofaniu poparcia dla Tadeusza Ferenca przez SLD poinformowała rzeczniczka partii Anna-Maria Żukowska. - O demokrację i konstytucję należy walczyć, nie tylko mając te hasła na ustach, ale także w działaniu, także cieszymy się, że sąd to uchylił. Jeżeli chodzi o przyszłość p. Tadeusza Ferenca, to w tej chwili mogę zakomunikować, że na pewno nie zostanie mu udzielone poparcie przez SLD - powiedziała.
Ferenc przestał być członkiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej w poniedziałek. Prezydent Rzeszowa skierował pismo do wiceprzewodniczącego Rady Wojewódzkiej SLD na Podkarpaciu, w którym zakomunikował swoje odejście. "W związku z rozbieżnością stanowisk w funkcjonowaniu miasta składam z dniem 1 lipca 2019 r. rezygnację z członkostwa w Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Dziękuję wszystkim szeregowym działaczom SLD za wkład w rozwój naszego miasta" - napisał.
Źródło: onet.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl