Prezydent pyta Tuska o gaz
Lech Kaczyński przesłał do premiera list, w którym pyta o bezpieczeństwo energetyczne Polski. Prezydent prosi o wyjaśnienie kilku kluczowych kwestii związanych ze stanowiskiem negocjacyjnym polskiego rządu dotyczącym dostaw gazu z Rosji.
17.11.2009 | aktual.: 17.11.2009 23:01
Chodzi przede wszystkim o długość obowiązywania kontraktu, wielkość wolumenu kupowanego gazu, formuły ustalania jego ceny, a także decyzje w spółce EuRoPol GAZ S.A. i wysokość taryf przemysłowych.
Prezydent pyta również o rządową koncepcję dywersyfikacji dostaw gazu. Prosi o wyjaśnienia na temat losów projektu budowy Gazoportu w Świnoujściu i rurociągu Odessa-Brody-Gdańsk. Pyta także, czy planowane jest połączenie polskiego systemu gazowego z projektowaną lądową częścią gazociągu Nord Stream na terenie Niemiec.
Prezydent prosi o wyjaśnienie, czy zdaniem rządu zwiększenie dostaw gazu z Rosji i wydłużenie kontraktu jamalskiego o 15 lat nie pogłębi uzależnienia Polski od dostaw strategicznego surowca z jednego kierunku i źródła.
Według Lecha Kaczyńskiego, istotne jest również wyjaśnienie, czy strona polska miała jakikolwiek wpływ na zwiększenie udziałów rosyjskich w spółce EuRoPol GAZ S.A.. W swoim liście prezydent zwraca również uwagę na sprawę niewłączenia UE do rozmów z Rosją.